Witam, zarówno na tym forum, jak i w temacie zadymiania jestem kompletnym świeżakiem. Ostatnio urodził nam się z żoną pomysł na zakup przydomowej wędzarni w której można byłoby przygotować rybkę, boczek oraz inne mięsiwo. Ze względów o których nie ma sensu wspominać, w grę nie wchodzi samodzielna budowa wędzarni. Nie jest też możliwe postawienie wędzarni murowanej i generalnie stacjonarnej w jakiejkolwiek formie. Jedyne rozwiązanie jakie wydaje się dla nas dostępne to zakup gotowca o w miarę kompaktowych gabarytach, który można dowolnie przestawiać z miejsca na miejsce. Na dziś dzień nie mogę zdecydować, czy wybrać wersję opalaną zrębkami i drewnem, czy też elektryczną. Najlepiej byłoby chyba, aby mieć obie opcje w jednym ale zdaję sobie sprawę że nie jest z tym tak łatwo (koszt). . Wygoda użytkowania, pewien rodzaj idiotoodporności i powtarzalność jakości uzyskiwanych wyrobów przemawiają za wersją elektryczną. Minusem jest niestety wysoka cena. https://www.thermowind.pl/wedzarnie-elektryczne/wedzarnia-thw1501.html https://www.thermowind.pl/wedzarnie-elektryczne/wedzarnia-thw1502.html Z drugiej zaś strony, konieczność ciągłego doglądania, zabawa z utrzymywaniem pożądanych temperatur na poszczególnych etapach wędzenia trochę mnie przeraża. http://allegro.pl/wedzarnia-wedzarka-przepisy-gratis-nowosc-i5747306302.html#thumb/3 Warto chyba dodać, że nie zamierzam raczej wędzić na potęgę. Szacuję roczną ilość sesji na ok. 10. Tak na początek. Być może z czasem tak nam się spodoba, że będziemy dymili częściej lecz nie sądze aby było to więcej, niż 20 razy w roku. W związku z powyższym proszę doświadczonych "zadymiaczy" o próbę "naprowadzenia" mnie na właściwy trop i skomentowania wskazanych w powyższych linkach wędzarni. Btw. Czy są jakieś istotne różnice, jeśli chodzi o wpływ na proces wędzenia, pomiędzy wędzarniami wykonanymi ze zwykłej blachy a takim ze stali nierdzewnej?