Hej, chciałem zrobić kiełbasę z tego przepisu https://www.wedlinydomowe.pl/dla-poczatkujacych/149-poradnik-poczatkujacego-domowego-masarza-czesc-ii Jako, że to moja pierwsza kiełbasa i na rozbiorze mięsa się nie znam użyłem mięsa z Selgrosa. Wołowina kl. II - 230 g (do maszynki Zelmera włożyłem z 300, ale po 2 krotnym zmieleniu masa była tak kleista że nie wszystko udało mi się odzyskać z maszynki . Na koniec dolałem 100 g zimnej wody i wymieszałem z przyprawami jak w przepisie i zblendowałem. - najpierw sitko 4 potem 2.8 potem blender. Wieprzowina klasa IIa - 1400 g - sitko 10 Wieprzowina klasa IIb - 600 g - sitko 10 Szynka wieprzowa (wyciąłem wszystko co białe zostawiłem chude mięso) - 600 g - sitko 13 Do wieprzowiny miało pójść 155 g wody, poszło 200 bo za dużo wlałem. To tyle w kwestii proporcji. Kiełbasę upiekłem w piekarniku, nie zaparzałem. Wyszła raczej sucha i zbita. Moje pytanie jest następujące. Jak regulować "suchość kiełbasy" czy w takim wypadku powinienem dodać mięsa jakiejś konkretnej klasy żeby była bardziej luźna i nie taka sucha? Czy może więcej wody? Czy np. jakieś podgardle? Czy możę wołowina klasy I zamiast kl. II? Mięso było tak kleiste że oblepiłem nim wszystko w koło :P.