Ja wedze zolte sery w nastepujacy sposob: *kroje kostki sera (moze byc kazdy zolty ser ale najlepiej twardy) na kawalki ok 250g *zawijam pokrojone kawalki szczelnie gaza opatrunkowa i obwiazuje sznurkiem do wedlin *wedze w temperaturze 30-50 stopni przez 4-4,5 godziny *zdejmuje gaze gdy serki sa jeszcze cieple i zostawiam je w lodowce przez noc Sery wychadza rewelacyjne. Pare razy temperatura dymu skoczyla do 70 stopni ale, poniewaz ser zawiniety byl szczelnie w gaze, nie wyciekl. Wedzilem na roznym drewnie owocowym i na bukowym. Zawsze wychodzily super. Najlepsze byly po paru dniach w lodowce. Wedzilem tez sery halloumi. Te sie nie topia nawet w wyzszej temperaturze a uwedzony halloumi smakuje i przyjemnie "zgrzyta" w zebach zupelnie jak oscypka Pozdrawiam