Sorry, że tak późno odpisuję ale mamy terminy napięte - komunia córki itd. Ale wracając do tematu zgłosiłam wadę nadziewarki, przyjechał kurier ją zabrać serwis stwierdził, że potrzebuje cały dzień, żeby zdiagnozować o co mi chodzi i wysłali nową nadziewarkę. Także jestem zadowolona... prawie. Lepiej było kupić 3 litry i tak robimy wędliny tylko dla siebie a jak już więcej to różne. Oj głupia ja:) I dodam, że też u nich pokusiłam się kupić zgrzewarkę próżniową z Royala. Ryzyk fizyk jeszcze za dużo jej nie używałam ale jak coś ktoś chce jakichś info to z chęcią mogę się podzielić. Na razie wiem, że puszkę po piwie wysysa szybciej niż mój mąż pełną opróżnia:) [Dodano: 01 maj 2018 - 23:18] może i dla ciebie miro zaleta ale ja jestem leworęczna i mój stary też ma swój tzw lejek bardziej skierowany w lewo więc wymieniłam na prosty... chodzi o nadziewarkę, bo mojego zbysia to nie wymienię