Mięso wieprzowe (może być szynka, boczek, podgardle, karkówka i trochę słoniny) - 4 kg Mięso wołowe - 400g Owoce jałowca - 40 ziarenek Sól 14 g na 1 kg mięsa Majeranek - 100 gram Czosnek - 2 główki zimna woda -1 i 1/2 do 2 szklanek Naturalne jelita Kiełbasę zaczynamy od przygotowania mięsa. Wybieramy mięso tłuste i mielę je przez sitko 4 , do chudego mięsa używam szarpaka, a np.karkówkę i boczek mielę na 6 . Mięso należy doprawić solą,którą najpierw prażę na patelni ,żeby pozbyć się drobnoustrojów ,czosnkiem, majerankiem i rozgniecionymi owocami jałowca. Dodaję wodę i wyrabiamy mięso. Na koniec dodajemę wołowinę też zmieloną szarpakiem. Tak przyprawionym mięsem napełniam flaki -ja używam nadziewarki. Można to też zrobić używając specjalnej stożkowatej końcówki do maszynki do mielenia mięsa. Użyłam naturalne jelita wcześniej wymoczone i umyt. Gotowe pęta kiełbasy wieszamy w wędzarce tak żeby się nie stykały . Kiełbasę wędzimy w temperaturze 50 stopni Celsjusza, przez 8-9h. Wędziłam drewnem olchowym. I zaczyna się problem ,bo część kiełbasy sparzyłam i wyszła superowa ,a część powiesiłam w spiżarni do wyschnięcia ,ale ona mi się coś nie podoba