Witam Jestem amatorem któremu posmakowało mięso dojrzewające. Dwa razy zrobiłem najprościej jak można czyli po dwóch dniach w soli przez tydzień wisiało w kuchni, wyszło zjadalnie. Do sedna, na pewnej stronie przeczytałem, że zamiast temperatury bliższej pokojowej mięso można trzymać 2 tygodnie w lodówce, tak też zrobiłem. Dziś jest 6 dzień w lodowce, odkroiłem centymetr żeby zobaczyć jak to wygląda. Mięso jest bardzo ciemne i dość wilgotne wewnątrz jak i na zewnątrz. Pachnie bez zarzutu, w smaku nie czuje zepsucia. Czy mam dalej trzymać w lodowce czy wyjąc żeby trochę przeschło z zewnątrz? Martwię się żeby nie zmarnować mięsa, doradźcie proszę.