Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'wędzarnia kanałowa' .
-
Przy okazji produkcji amatorskich wędzonek (przed Świętami) chciałbym pokazać przyszłym zadymiaczom stojącym przez wyborem rodzaju wędzarni niedocenioną zaletę wędzarni kanałowej, z której sam korzystam. Otóż zastosowałem rozwiązanie, w którym nad od góry zamkniętym grubą blachą paleniskiem znajduje się suszarnia, w której podczas spalania tego samego drewna jednocześnie można wygrzewać wstępnie komorę wędzarniczą i podsuszać oraz podgrzewać wędzonki do temperatury zbliżonej do temp.wędzenia (bez dymu). Umożliwia to suszenie i podgrzewanie wędzonek lub nawet jednoczesne suszenie grzybów czy owoców (widać prowadnice dla kijków lub sit). Pierwsza fotka pokazuje otwartą suszarnię (jej pokrywa oparta jest o ścianę). Druga fotka pokazuje otwartą komorę wędzarniczą po drugiej stronie tego "kombajnu" znajdującą się wewnątrz altany, w której podczas wędzenia przynajmniej nie pada na głowę . Przyznaję, że gdybym budował następną wędzarnię, to komorę wędzarniczą wykonał bym drewnianą, a nie murowaną. A tak, to musiałem wnętrze komory wędzarniczej dodatkowo wyłożyć drewnem, aby szybciej pozbywać się wilgoci (drewno zawsze trochę jej wchłania, aby po wędzeniu sobie wyschnąć). Taką wędzarnię w eksploatacji uważam za tańszą, niż "elektryk", bo drewno póki co (od znajomych lub nawet kupione) jest tańsze od kilowatów coraz to droższej energii elektrycznej. Jest to oczywiście opcja dla kogoś, kto lubi tradycyjne wędzenie z osobistą obsługą, a nie automatykę pozwalającą zostawić wędzarnię bez nadzoru.