A ser???

[Wnuczek]

Dwie godziny od przyniesienia mleka i takie wyniki.

A kształt nadałem w takich foremkach, zakupionych niedawno w górach.

Pzdr.

[fentel]

Takie " oscypki " na Mazowszu ?

Wnuczku zmień nazwę np. na "serek Wnuczka" bo za nazewnictwo oscypka jest paragraf :devil:

[aaadam]

Możesz powiedzieć gdzie i za ile kupiłeś te formy?

[Wnuczek]

Możesz powiedzieć gdzie i za ile kupiłeś te formy?

Formy kupiłem w Zakopanym na Krupówkach. Za te dwie zapłaciłem 75zł. Na stoisku gdzie kupowałem miał też większe formy. Podpuszczkę też kupiłem na tym bazarku (ostatnie stoisko od strony Gubałówki) 100g za 28zł.

Pzdr.

[JASIU]

100g za 28zł.

a ja na allegro 15 zeta za 10 gram ale mają przebicie :lol:

[fentel]

Witam.

Do produkcji oscypków wykombinowałem takie proste ustrojstwo :

 

fajnie się wyciska:

i łatwo naciągnąć siatkę :

 

P.S. zdjęcia trochę kiepskie bo robione komórką :???:

pozdrowionka

[Raulo]

Super sprawa.

Powiedz czy jak już reką dociśniesz to pozostawiasz je bez obciążenia tak jak na zdjęciu ?

Jak to długo trwa takie ociekanie w tych rurach.

[fentel]

Witam

Ociekanie w rurach trwa ok. 1/2 godz. Serek ściskam stopniowo co kilka minut , " tłoczek " nie cofa się bo jest dosyć ciasny. Przy szybkim i gwałtownym ściskaniu serek wyłazi przez otworki :???:

pzdr.

[andrzej k]

Witam

 

fentel . Mam pytanko , jaki materiał zastosowałeś na te rurki ?

 

 

Pozdrawiam

[fentel]

jaki materiał zastosowałeś na te rurki ?

Zastosowałem " rurki winidurki" :sad: ( na próbę )

ale przygotowuję zestaw ze stali nierdzewnej

[Ela]

Ale super pomysł!! Gratulacje.Wędzisz je jeszcze?Ja mam już startery do sera brii i jakoś nie mogę się do nich zabrać.

[fentel]

Wędzisz je jeszcze?

Pierwsza produkcja została zeżarta w stanie " białym " :devil:

Jednak preferuję oscypki wędzone - co obecnie czynię konsekwentnie :wink:

P.S.

właśnie kończę kolejną produkcję z 20 litrów mleka :wink:

( nocny marek jestem )

pozdrowionka

[andrzej k]

Witam

 

Jeszcze nie jadłem oscypków swojej roboty ale te w górach to wolę w stanie "białym" jak to napisał fentelek . Zakupiona podpuszczka chyba już straciła swoją ważność jakoś nie mogę sie zabrać do roboty aż mi głupio :blush:

 

Pozdrawiam

[Wnuczek]

Andrzeju bież się za oscypki i to nawet dziś :grin: . Jest to bardzo prosta produkcja. Jeśli nie masz foremek to do nadania kształtu małych serków możesz użyć dwu łyżek. Wychodzą człkiem fajne małe serki.

Pzdr

[Raulo]

JA robiłem tylko 3 razy oscypki

Tylko trzy, ponieważ zawsze mam wielkie problemy z uformowaniem serka. Gdyby nie to, to pewnie zrobiłbym i zjadłbym już tego tony

[Ela]

Ja robię "oscypki" z koziego mleka.Są super!!! Formuję je łapkami. Przy mocnym wygniataniu wkładam co jakiś czas do gorącej wody.Są gładziutkie i bardzo smaczne.Niestety ich nie wędzę,bo poprosty nie mam wędzarki.Ale co tam wszystko przede mną.

[fentel]

Zakupiona podpuszczka chyba już straciła swoją ważność

jeśli trzymasz podpuszczkę w lodówce to spoko możesz próbować !

zawsze mam wielkie problemy z uformowaniem serka

też mnie to wkurzało, więc wymyśliłem " śmiszne rułki " :wink: teraz to praca lżejsza od snu :tongue:

a robię "oscypki" z koziego mleka.Są super!!!

koniecznie muszę spróbować z koziego...o efektach zamelduję

 

pozdrowionka.

[Wnuczek]

Niestety ich nie wędzę

Do solanki w której moczysz serki dodaj kawy rozpuszczalnej, będziesz miała namiastkę wędzenia.

Pzdr.

[fentel]

A dla zapachu - dodaj do solanki soli wędzarniczej . :wink:

[fentel]

Ha,ha !

W niedzielę odbieram 10l mleka koziego prosto z koziego cycusia ! :grin:

o efektach nowej produkcji łoscypka zamelduję :wink:

pozdrowionka dla serocudotwórców :rolleyes:

[Johnny]

A ja właśnie kończę produkcje pierwszą zresztą )

[efcia]

pierwszą zresztą

Johny!

Tylko nie mów, że Ci ciężko, albo boli

[fentel]

Johnny

Kliknij kilka fotek i pochwal się !

Czekamy!

[Johnny]

Niestety problemy z aparatem mam i nie mam czym udokumentować postępów

Może robienie serków nie boli ale cholernie piecze

Pierwsze wrażenia....

Chyba coś źle robiłem bo serki nie wyszły zwięzłe (dużo porów-wolnych przestrzeni) , przypuszczam że za krótko je wyrabiałem w gorącej wodzie...No i miał konsystencje takiej twardej plasteliny...

Ilość małą wykonywałem , bo to pierwszy raz (5 l mleka)...wyszło 5 małych "łyżeczkowych" oscypków i jeden do leżakowania serek wygniecony w opakowaniu po ramie Zobaczymy co z tego wyjdzie

[Johnny]

EDIT: Dobra serki wyjęte z solanki...smak ok, są bardzo zwarte ale są w sumie twarde i do tego po przekrojeniu mają taki jasno żółtawy odcień... wiecie może dlaczego

??