Budowa wędzarni Tadzikmala, osadzanie drzwiczek do paleniska

[tadzikmal]

Witam proszę o pomoc.

Mam takie drzwiczki do paleniska jakie są w projekcie Jaro. Mam duży problem z ich zainstalowaniem. Jak się je montuje i do czego. I z tego co widzę szerokość komory w palenisku to jest jedna cegła i teraz do tej wymurowanej komory z klinkieru domurowuje się jeszcze szamot - to palenisko i tak już wąskie jeszcze bardziej się zmniejszy a szamot najdzie na drzwiczki (wylot u drzwiczek). Druga sprawa to na jakiej wysokości jest umieszczona ramka oddzielająca popielnik i palenisko( między małymi drzwiczkami a dużymi). Jeśli ma ona być na górnej granicy niższych drzwiczek to praktycznie mało co zostanie na palenisko a 2 i pół cegły zostaje na popielnik. Jeszcze biorąc pod uwagę , że rura najlepiej jak zaczyna się w górnej części paleniska to chyba zacznie się na 5 cegle. Pomóżcie bo tracę trochę zapał.

 

[ Komentarz dodany przez: BonAir: Nie Lip 26, 2009 08:45 ]

Projekt Jaro:

 

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1429

[radzio]

tadzikmal, ja w swojej wędzarni nie obkładałem szamotem wylotu drzwiczek, tzn. tej krótkiej prostopadłej do drzwiczek powierzchni. Jeśli chodzi o popielnik to też go sobie darowałem. Mam jedną komorę, w której palę. Górne drzwiczki służą mi do dokładania drewna, natomiast dolne do regulacji ciągu.

 

[andrzej k]

Jeśli chodzi o popielnik to też go sobie darowałem.

 

tadzikmal Ja również sugerowałem że popielnik przy palenisku do wędzarni to rzecz o małym znaczeniu i można go sobie podarować . Drzwiczki montujesz na szamot do paleniska i jak nie ma to dorabiasz dwie lub cztery kotwy do drzwiczek i już będą ok zamontowane :smile:

 

 

Pozdrawiam

[tadzikmal]

Jeśli chodzi o popielnik to też go sobie darowałem.

 

tadzikmal Ja również sugerowałem że popielnik przy palenisku do wędzarni to rzecz o małym znaczeniu i można go sobie podarować . Drzwiczki montujesz na szamot do paleniska i jak nie ma to dorabiasz dwie lub cztery kotwy do drzwiczek i już będą ok zamontowane :smile:

Co znaczy, że drzwiczki montuje na szamot do paleniska? Mam 4 kotwy w komplecie z drzwiczkami - te kotwy zakotwić w szamocie czy w klinkierze?.

[andrzej k]

te kotwy zakotwić w szamocie czy w klinkierze?.

Napisałem że palenisko powinno być murowane z cegły szamotowej na zaprawę szamotową i to jest prawidłowe . Jeżeli nie będziesz wykładał paleniska szamotem to kotwy oczywiście dajesz w klinkier oby drzwiczki były mocno osadzone .

 

 

Pozdrawiam

[tadzikmal]

ja w swojej wędzarni nie obkładałem szamotem wylotu drzwiczek, tzn. tej krótkiej prostopadłej do drzwiczek powierzchni. Jeśli chodzi o popielnik to też go sobie darowałem. Mam jedną komorę, w której palę. Górne drzwiczki służą mi do dokładania drewna, natomiast dolne do regulacji ciągu.

 

Na zdjęciu jest dużo większe palenisko niż by mi powstało i nie widzę tej ściany prostopadłej do drzwiczek. Ja chciałem zrobić tak ja jest w wędzarni Jaro i JanuszaQ prawe drzwiczki. Teraz się zastanawiam czy w bok nie wymurować ścianek jak na zdjęciu. Co radzicie - powiększyć palenisko czy takie jakie jest w wędzarni Jaro wystarczy? I w sumie już trochę jestem skołowany - robić ten popielnik czy nie? Bez takiego popielnika te na dole drzwiczki po coś wtedy się przydadzą?

 

[ Dodano: Sob Lip 25, 2009 21:48 ]

Napisałem że palenisko powinno być murowane z cegły szamotowej na zaprawę szamotową i to jest prawidłowe . Jeżeli nie będziesz wykładał paleniska szamotem to kotwy oczywiście dajesz w klinkier oby drzwiczki były mocno osadzone .

 

Cegły szamotowe (3 cm) mam oczywiście kupione. Tylko chciałem namurować na klinkier. Najbardziej mnie nurtuje ten popielnik bo wszystko mi wychodzi za wysoko, chyba sobie go odpuszczę, bo chyba bez sensu jest robić popielnik w połowie dolnych drzwiczek.

[radzio]

Ja do zamontowania drzwiczek zastosowałem pręt gwintowany. Przewierciłem otwory na wylot przez klinkier i szamot. Od środka paleniska przełożyłem przez te otwory pręty zakończone nakrętką z podkładką. Na te pręty nałożyłem drzwiczki i dokręciłem kolejną nakrętką. Nadmiar pręta odciąłem szlifierką. Całość uszczelniłem silikonem odpornym na wysoką temperaturą i do dzisiejszego dnia... gra i buczy.

 

Bez takiego popielnika te na dole drzwiczki po coś wtedy się przydadzą?

Do regulacji ciągu, ilości dymu, temperatury. Górne zamykasz i wszystko regulujesz dolnymi, bo są mniejsze i regulacja jest dokładniejsza.

 

Popielnik sobie daruj!

[andrzej k]

chyba sobie go odpuszczę, bo chyba bez sensu jest robić popielnik w połowie dolnych drzwiczek.

 

Moim zdaniem też jest bez sensu :smile:

[tadzikmal]

Ja do zamontowania drzwiczek zastosowałem pręt gwintowany. Przewierciłem otwory na wylot przez klinkier i szamot. Od środka paleniska przełożyłem przez te otwory pręty zakończone nakrętką z podkładką. Na te pręty nałożyłem drzwiczki i dokręciłem kolejną nakrętką. Nadmiar pręta odciąłem szlifierką. Całość uszczelniłem silikonem odpornym na wysoką temperaturą i do dzisiejszego dnia... gra i buczy.

Świetny pomysł. Ja mam kotwy. Z jednej strony jest gwint, a z drugiej zgięty pręt. Do zgięcia jest 9 cm więc, nie wyjdzie poza cegłę i myślałem, że trzeba będzie jakoś w środek cegły wtapiać. Ale widzę, że twój pomysł jest wygodniejszy.

Ale wiecie, co jestem w szoku jak szybko odpowiadacie i pomagacie. trochę się bałem pisać, bo na razie nie mam zdjęć (nie wiem jak się je wkłada) a czasami ciężko wytłumaczyć tylko pisząc. Wielki szacun ...

[tadzikmal]

Bez popielnika, życie staje się prostsze :wink:

 

Kolejne pytanie - kupiłem dzisiaj kanały ceramiczne (kominowe) marywil kwadratowe 160 cm (mam nadzieję, że wystarczy) wymiar wewnętrzny (również z dwoma kolankami 45 % = 90%) Wszystko z porządnej grubej kamionki. Tylko jest jeden szkopuł - one mają otwór na środku (na rurę). Czym mogę ten otwór zaślepić, żeby wytrzymało. I drugie pytanie - dobrze by było zrobić nachylenie takiego kanału, ale wtedy kolano nie wyjdzie w komorze na wprost (tzn. równo) - czy to coś przeszkadza, czy może zrobić poziomo ten kanał?

a kupiłem taki element pół metrowy za 15 zł. (mam 3 elementy)

[radzio]

Bez popielnika, życie staje się prostsze

Pewnie, że tak.

 

tadzikmal, szkoda, że nie masz zdjęć, bo nie bardzo wiem o co chodzi.

Kanał dymny powinien mnieć chociaż znikome nachylenie, żeby skropliny powstające podczas procesu wędzenia spływały w stronę paleniska.

[tadzikmal]

Noto moje pierwsze zdjęcie (przygotowany fundament):

 

http://img21.imageshack.us/img21/7871/20090725120.jpg

 

http://img41.imageshack.us/img41/2497/20090725119.jpg

 

A oto drugie (odnośnie wcześniejszego postu)

http://img21.imageshack.us/img21/2585/20090725118.jpg

[radzio]

Tylko jest jeden szkopuł - one mają otwór na środku (na rurę). Czym mogę ten otwór zaślepić, żeby wytrzymało.

Teraz już wszystko widzę. Zasłoń ten otwór choćby kawałkiem blachy (taka obejma). Jeśli będziesz ocieplał kanał to wszystko się ładnie przykryje ociepleniem i będzie dobrze.

 

Zapowiada się fajna wędzarnia!

[tadzikmal]

Tylko jest jeden szkopuł - one mają otwór na środku (na rurę). Czym mogę ten otwór zaślepić, żeby wytrzymało.

Teraz już wszystko widzę. Zasłoń ten otwór choćby kawałkiem blachy (taka obejma). Jeśli będziesz ocieplał kanał to wszystko się ładnie przykryje ociepleniem i będzie dobrze.

 

Zapowiada się fajna wędzarnia!

Myślałem, żeby tą stroną postawić np na bloczku betonowym i zaszpachlować szamotem. Zły pomysł?

 

Chciałbym, żeby była fajna, ale to jeszcze daleka droga. Z budowy mi zostało trochę cegieł klinkierowych, mam płytki klinkierowe podłogowe i takie cokołowe, trochę kamieni polnych, kostki betonowej, wełny 5cm i perlitu. Acha i jeszcze tralka z piaskowca , z budowy kominka mi została. Projekt mam w głowie i na papierze. W poniedziałek zeskanuje i wkleję. Oczywiście mam też mnóstwo wątpliwości.

[radzio]

Zły pomysł?

Pewnie, że nie! Chodzi przecież o to, żeby nie było otworu. Mam nadzieję, że zaprawa szamotowa się nie wykruszy. Pewnie nie, bo niby w jaki sposób?

 

Oczywiście mam też mnóstwo wątpliwości.

Tym się nie martw, pomożemy! Zobacz jak dobrze idzie!

[tadzikmal]

Mam nadzieję, że zaprawa szamotowa się nie wykruszy. Pewnie nie, bo niby w jaki sposób?

 

A nawet gdy się wykruszy to będzie oparte o bloczek betonowy i to chyba też nic nie przeszkadza. Hmm, ale tak teraz myślę, czy jednak ze względu na skropliny nie umieścić tego otwory z boku albo na górze. Co myślicie?

 

Tym się nie martw, pomożemy! Zobacz jak dobrze idzie!

Wiem, wiem, Wielki dzięki. Szczerze mówiąc się nie spodziewałem takiego odzewu. Teraz to jest budowanie (miałem budować sam grill) ale o robieniu wyrobów i wędzeniu nie mam na razie zielonego pojęcia.

[radzio]

Hmm, ale tak teraz myślę, czy jednak ze względu na skropliny nie umieścić tego otwory z boku albo na górze

Bez przesady... nie jest to rwący strumień. Raczej taka rosa, która po wygrzaniu wędzarni znika. Zaklejaj te otwory zaprawą i działaj dalej.

 

Szczerze mówiąc się nie spodziewałem takiego odzewu.

Ta forum już tak ma. Można się zdziwić. Ludzie tu są pozytywnie zakręceni.

[tadzikmal]

Bez przesady... nie jest to rwący strumień. Raczej taka rosa, która po wygrzaniu wędzarni znika. Zaklejaj te otwory zaprawą i działaj dalej.

Tak zrobię, dzięki bardzo. Znowu jestem naładowany pozytywną energią :smile:

Do zaprawy szamotowej dodać sól?

[radzio]

Do zaprawy szamotowej dodać sól?

Jeśli kupiłeś ją już gotową, to ja bym nic nie dawał oprócz wody :grin: . Sól dodaje się do gliny, żeby nie pękała. Taki stary zduński sposób!

[tadzikmal]

Jeśli kupiłeś ją już gotową, to ja bym nic nie dawał oprócz wody

Tak zrobię , jeszcze raz dzięki i dobranoc

[arkdom]

Noto moje pierwsze zdjęcie (przygotowany fundament):

 

http://img21.imageshack.us/img21/7871/20090725120.jpg

 

Nasunęła mi się taka uwaga. Kostka powinna być układana raczej mijankowo, powierzchnia będzie wtedy bardziej trwała.

[tadzikmal]

Nasunęła mi się taka uwaga. Kostka powinna być układana raczej mijankowo, powierzchnia będzie wtedy bardziej trwała.

Tak, rzeczywiście masz rację. Jakoś nie zwróciłem na to uwagi. Skoncentrowałem się bardziej na dostawieniu kostki (bo przedłużałem ten fundament i kostkę) i wyprostowaniu wszystkiego. Teraz już zasypałem piaskiem. Na razie nie będę tego rozbierał, poczekamy zobaczymy.

 

[ Dodano: Nie Lip 26, 2009 23:38 ]

Dzisiaj byłem w Castoramie i jutro mogę zacząć murowanie. Niestety nie kupiłem połówkowych cegieł, co oznacza że nie będzie zbyt dużo miejsca na dole pod blatem na drzewo. Postanowiłem, że wybuduję z normalnej cegły to co jest pod blatem. Ktoś tak robił? 25 cm zostanie - co tam zmieszczę?

I jeszcze jedno mam pytanie. Czy fundament trzeba posmarować czymś czarnym i potem murować czy można murować bez izolacji. Zostało mi trochę papy, ale to chyba też trzeba czymś smarować?

[Astemio]

Witam!

...Do zaprawy szamotowej dodać sól?

Może ta informacja będzie przydatna, własnie murowałem palenisko zaprawą szamotową, kupiłem kilkanaście kilogramów w oryginalnym opakowaniu.

Jest tam "instrukcja obsługi":

Dla temperatur do 1000°C (raczej to nas interesuje) można użyć jej na dwa sposoby, jeden to zarobienie 1kg zaprawy roztworem 150ml wody + 150ml szkła wodnego sodowego, drugi to dodanie do 1kg zaprawy cementu w ilości 10-20% i zarobienie wodą, ok. 300-350ml.

Dla temperatur powyżej 1000°C zarabia się tylko wodą (ok. 300ml) i jest tam ważna uwaga, że wiązanie następuje pod wpływem temperatury (ale jak wysokiej - nie podano).

Ja skorzystałem z wersji ze szkłem wodnym, używałem już tego związku do podobnych celów.

[andrzej k]

wpływem temperatury (ale jak wysokiej - nie podano).

 

Zapewne pod wpływem temperatury otoczenia . Jak za wcześnie napalisz i za mocno to całą swoją robotę zniszczysz . Spoiwo popęka :!:

[Astemio]

Witam!

To rzecz oczywista, że przed pierwszym paleniem całość musi dobrze wyschnąć.

Właśnie wymurowałem szamotem palenisko, poczekam, spokojna głowa :wink: - jednego się boję: w opisie podano, że spoina powinna mieć 2mm(!), a jest to niemożliwe, bo są w zaprawie grube, niezmielone ziarna szamotowe wielkości na pewno powyżej 2mm, szerokich fug te zaprawy nie lubią i z tego powodu mogą być pęknięcia.

Dlatego starałem się robić to tak, żeby nawet bez zaprawy trzymała się wymurówka sama -sklepienie łukowe, boki na zamki i na wcisk.

 

Przytoczyłem z ulotki naklejonej na worku w miarę dokładnie różne sposoby stosowania zaprawy, którą akurat kupiłem - w zależności od warunków, w jakich ma pracować.

Ja to odczytuję w ten sposób, że przy stosowaniu zaprawy w wersji dla najwyższych temperatur, 1000-1300°C, zachodzi w niej proces podobny do wypalania ceramiki i dopiero wtedy zyskuje pełną wytrzymałość mechaniczną i termiczną.

W niższych temperaturach widocznie ten proces nie zachodzi i wiązanie jest inaczej osiągane, ale nie są wykorzystywane pełne "osiągi" zaprawy.