Wędzarnia mieszkaniowa - jak wędzić wewnątrz lokalu

[Seminole]

Chodził mi po głowie temat wedzenia wewnątrz lokalu i zrobiłem eksperyment aby sprawdzić teorię w praktyce. W tym celu wędzarnia - skrzynia została skonstruowana i zdjęcia, uwagi i cały oryginalny ekperyment można oglądnąć pod:

 

http://www.wedlinydomowe.com/wedzarnie/miejska.htm

[Gość pedro]

Jestem pod wrażeniem :shock: . Nawet mieszkając na tzw. blokowisku dzięki determinacji i uporowi można zrobić własną wędzarnię. Pozostaje tylko kilka pytań:

- co na to sąsiedzi - dymiąca rura z okna powoduje też zadymienie (w zależności od kierunku wiatru) sąsiadów, którzy wcale nie muszą się cieszyć z miłego zapachu wędzarniczego dymu :devil:

- czy takie wędzenie nie spowoduje nagłego przyjazdu czerwonego samochodu z niebieskimi kogucikami :question: :grin: :grin: :grin:

 

Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem jest wędzarnia tzw. blakonowa ( vide: Papcio).

Mimo wszystko podziwiam tak opracowanie techniczne jak i samą wędzarnię :grin: .

[fentel]

co na to sąsiedzi -

Właśnie zbliżają się wybory "samorządowe" Pedro zrób "kiełbasę wyborczą" a wszyscy sąsiedzi sami przylecą składać podpisy na Twojej liście. :wink:

[Papcio]

Seminole

Potwierdzam Twoje opracowanie! Sam pierwsze wędzenie robiłem w podobny sposób, tylko zamiast skrzyni to miałem taki więkzy grill kulisty który stawiałem na kuchęce gazowej i dymiłem ze az hoho. Nad kuchenką mam zamontowany okapnik z wentylatorem to i dym został wyciągany dość skutecznie. Ponieważ nie wpadłem na pomysł z doprowadzeniu rury odciągowei to i w miwszkaniu ”trochę” waniało. Ale udane to było wędzenie. Jak widać na wszystko jest sposób.

Pozdrawiam!

[fentel]

Nawet mieszkając na tzw. blokowisku dzięki determinacji i uporowi można zrobić własną wędzarnię

i o to chodzi :grin:

Papcio na 8 piętrze wędzi nawet pstrągi i wszyscy sąsiedzi go lubią :devil:

[Maxell]

Seminole.

Urządzonko bardzo ciekawe i na pewno przydatne, jednakże nie nadaje się do duzych blokowisk. Eksperymenty przeprowadzałem w tym kierunku już jakiś czas temu. Niestety ta ilość dymu jest zbyt duża i sąsiedzi nie wytrzymują.

Aktualnie, w zimne dni, na balkonach bloków mieszkalnych, najlepiej zdaje egzamin wędzarenka np. Grzegorza - wytwarza bardzo małą ilośc dymu, który na upartego można jeszcze rozproszyć wentylatorkiem. Ten temat szczegółowo zresztą opisuje Papcio, który z takiej wędzarni korzysta na balkonie.

Eksperymentuję z neutralizacją dymu przy zastosowaniu zawartości pochłaniaczy z masek pegazdym starego typu tzw. "słoniątko" umieszczonych w pojemniku przy wylocie dymu z wedzarni. Jak na razie efekty bardzo obiecujące.

Trwa aktualnie likwidacja starych zapasów sprzętu pegazdym w jednostkach OC i można zdobyć nieużywane pochłaniacze, których wadą jest jedynie stary typ i "niewłasciwe pochodzenie" (pochodzą z czasów PRL ). :wink: