Pokemona przetwory i inne takie

[mikami]

Zaznaczam, nie jestem ekspertem, ale googlowanie dało takie efekty:

- Chciałem cię zmartwić gotowanie (a więc i pasteryzacja) nie zmniejszają zawartości solaniny. Blanszowanie tak, bo solanina jako łatwo rozpuszczalna, przechodzi łatwo do roztworu.

- Na szczęście Amerykanie rozróżniają :wink: solaninę w ziemniakach (absolutne zalecenie nie spożywania takich, które są pozieleniałe) od solaniny w owocach pomidorów (zwą ją tomatiną). A ta tomatina jest uważana za nieszkodliwą m. in. w Naturally Occurring Food Toxins piszą

(4.2.18. Tomatine in tomatoes): Na chwilę obecną, nie ma żadnego świadectwa wskazującego na to, aby dieta bogata w zielone pomidory była szkodliwa dla zdrowia. Tomatina tworzy silne, nierozpuszczalne kompleksy z cholesterolem u chomików [...], co sugeruje, że może mieć pozytywny wpływ na skład tłuszczów we krwi u ludzi

[pis67]

ale, że cię lubię bracie mój, to posiedzę jeszcze w tę noc

Dobrze,że posiedziałeś, przepis już skopiowany, wkrótce ruszam. Dziękuję. :grin:

[chłop z warmii]

Mikami,ja mam wiadomości z okresu studiów/a to dawno było/.Ale jak wynika z Twojego cytatu sałatkę z zielonych pomidorów spokojnie możemy spożywać.

Dzięki za sprostowanie. :smile:

 

Pozdrawiam serdecznie.

[madlinka]

Madlinko ! Zalewę podałaś na 1 kg 'wsadu' czy na całość

przepraszam, nie doczytałam wcześniej, zalewę podałam proporcję na litr, ale szczerze przyznam nie pamiętam ile jej się robi na ta porcję, robię na oko, układam sałatkę w słoikach i zalewam zalewą.

solaninę w ziemniakach (absolutne zalecenie nie spożywania takich, które są pozieleniałe)

no własnie mama mi ostatnio mówiła, że jak ziemniak ma zielone pod skórką to jest niezdrowe rakotwórcze czy coś, pomyślałam sobie że to jakieś niesprawdzone pogłoski przekazywane pokoleniowo, ale jednak zawsze coś w tym prawdy musi być.

[_Krzysztof_]

Ja też zrobiłem ogórki według tego przepisu

Składniki:

4 kg ogórków

1/2 kg cebuli

1/4 kg marchwi

4 ząbki czosnku

1 szklanka octu

1 szklanka oleju

20 dkg natki pietruszki

3 łyżki soli

10 łyżek cukru

gorczyca 15g

pieprz czarny świeżo zmielony (ilość wg. gustu)

+ koper kwitnący (taki jak do kiszenia ogórków)

Przygotowanie: 30-60 min.

Ogórki umyć i pokroić w plasterki (można zetrzeć na tarce),

cebulę pokroić w plasterki i na pół, marchew zetrzeć na tarce warzywnej.

 

 

Przepis suuper. :clap:

Przerobiony dokładnie z 4 kg ogórków.

Co zmienię następnym razem oleju dam o połowę mniej.

A tak ogólnie to dobrze że wynaleziono szatkownicę do Zelmera. Bez tego 4kg na tarce było by masakrycznie a tak 10 min.

 

Pozdrawiam.

[zibi187]

A tutaj pomidorki koktajlowe :thumbsup: :thumbsup:

 

 

[pokemon15]

Czas na paprykę

 

http://img225.imageshack.us/img225/8308/dscf1023wm.jpg

 

Zrobiłem wczoraj 16 słoików... wg przepisu naszej halusi :wink:

[Darino]

A tutaj pomidorki koktajlowe

Zrobiłem wczoraj 16 słoików... wg przepisu naszej halusi

:clap:

[andrzej k]

Czas na paprykę

 

Jeszcze możesz paprykę ukisić . Jest super , przepis jest na forum .

 

 

Gorąco pozdrawiam

[zibi187]

Moja sałatka z zielonych pomidorów

 

 

 

Przepis zaczerpnięty z tej strony http://nastole.pl/2010/08/salatka-z-zielonych-pomidorow-na-zime.html

 

Zamiast słodkiej papryki użyłem papryczek chili własnego chowu :smile:

[karolszymczak]

Dziś bedąc na rynku nie mogłem się oprzeć zakupu fasolki,która tak się do mnie usmiechała

 

 

[andrzej k]

Dziś bedąc na rynku nie mogłem się oprzeć zakupu fasolki,

 

Właśnie wczoraj i dzisiaj miałem na obiadek ale zaprawioną latem :thumbsup: :smile:

 

 

Pozdrawiam

[pokemon15]

nie mogłem się oprzeć zakupu fasolki,która tak się do mnie usmiechała

Właśnie wczoraj i dzisiaj miałem na obiadek ale zaprawioną latem

Ech, chyba zaraz polecę po słoiczek... :thumbsup:

[madlinka]

Dziś bedąc na rynku nie mogłem się oprzeć zakupu fasolki,która tak się do mnie usmiechała

a jak ją robiłeś? Bo ja w zeszłym roku robiłam taką sałatkę do słoików z fasolki, ale za bardzo mi nie smakowała i w tym roku odpuściłam.

Jutro będe walczyć z zielonymi pomidorami.

[karolszymczak]

madlinka, przepis masz w pierwszym poście tego tematu.Dla mnie jest rewelacyjna.Pozdrawiam.

[madlinka]

aha, to ta No w tym roku już nie mam fasoli, ale w przyszłym zrobię. Wczoraj skończyłam sałatkę z zielonych pomidorów Pokemona, muszę przyznać że bardzo ładnie pachnie. Mam już tak załadowaną piwnicę, ze w tym roku kończę robienie przetworów, no może jeszcze tylko sos spaghetti...

[madlinka]

Otworzyłam kilka dni temu sałatkę z zielonych pomidorów Pokemona i jest fantastyczna, taka kwaśno- słodka, no normalnie najbardziej mi smakuje ze wszystkich tegorocznych przetworów, tą wodę wypijam sobie prosto ze słoiczka. Polecam przepis, jest super.

[pokemon15]

Zachęcony przez kolegę z pracy postanowiłem ukisić troche kapusty... nigdy tego nie robiłem wczesniej... Zakupiłem 10kg kapusty, 2kg marchwi, no i do beczki, soli dałem 200g, do tego ziele, listki i kminek.

 

miałem tylko duza kamienną beczkę 30l, wyszło trochę mniej niż pół. I teraz pytanie, może kapusta być przyciśnieta talerzem ? Bo nic nie mam innego. I ile ma stać w temp pokojowej? 4 dni ? i do zimnego ?

[tomaj77]

:wink: pokemon tego się nie spodziewałem,że nie wspomnisz o tak zacnym pomocniku.

To widać jak by nie pomoc Bartka to robota by stała w miejscu :lol: :lol: :lol:

[zbig3133]

I ile ma stać w temp pokojowej? 4 dni ? i do zimnego ?

Ja trzymam ok 5-7 dni w temp pokojowej, następnie do zimnego pomieszczenia przy garażu.

[pokemon15]

tego się nie spodziewałem,że nie wspomnisz o tak zacnym pomocniku.

No fakt, Bartek przez cały czas pomagał, nawet myślałem żeby go "zatrudnić" do ubijania kapusty, no ale jednak jeszcze za mały jest...

[anerka]

może kapusta być przyciśnieta talerzem ?

Może, ważne żeby nie wysychała z wierzchu. Dobrze jest talerz przycisnąć, np. kamieniem lub słojem napełnionym wodą.

[świadziu]

Artek,

naprawdę podziwiam to co robisz :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup: :clap: :clap: :clap:

Jak tylko znajdę czas to zrobię ten pasztecik z króla ( królika już mam od dwóch tygodni ) według Twojego przepisu

[pokemon15]

No w końcu... 7 dni mineło... przekłuwałem patykiem tąmoja kapustę co by odgazowywała... i dzisiaj juz wyniosłem do garażu... opatuliłem i niech "dojrzewa" w smaku jeszcze jak by delikatna, tzn jesli chodzi o kwasowośc, tak akurat... co do przypraw... mniam... super ten kminek nadał aromatu, oj pychotka... co kiszona to kiszona a nie zakwaszona za sklepu

 

Zostałymi jeszcze jakies buraki na ogrodzie... szt ... 10 ? he he musze wykopać i jakąś sałatke zrobic... moze jeszcze nie zmarzły...

[zibi187]

Ja jak co roku w sobotę też kisiłem kapustę tylko, że 60 kilo. Pomocników miałem dwóch. Wnuczkę, która razem z synem ubijali kapustę.

 

 

 

:smile: :smile: