ostatnia sobota karnawału

[Rzerzol]

Szlachetni Zadymaicze,

 

co dobrego jecie i pijecie ??

[Gość Anonymous]

Ja dzisiaj jem..... canneloni z kurczakiem... i pije.. piwo Budwieser. :tongue: Polcam :wink:

[Przemo]

Ja niestety do 22.00 w pracy , ale po pracy do domku, kęs swojej świeżutkiej kiełbaski i oczywiście jak mówił Kubuś Puchatek malutkie conieco do rozgrzania brzuszka - niekoniecznie miodek ale może być Metaxa :tongue:

[Rzerzol]

Przemo,

dobra do poduchy jest tzw."warzonka" -

 

jest to wódeczka na ciepło z miodem i masełkiem...

 

 

mniam..............

 

 

smacznego

[Małgoś]

A my z Mareczkeim..posilamy sie sielawą z sałatką z kapusty pekinki +marchew tarta+jabłko+sos winegret i pieczarkami zasmażanymi z cebulą.Do picia mamy wódeczność + soki...i tak nam fajnie ,że nie musimy gdzieś "bywać" ..przynajmniej dzisiaj :grin:

[Rzerzol]

sielawa .............pycha !!!!!!!!!!

 

a w dobrym towarzystwie smakuje nawet woda.

 

Życzę Wam dłuuuugiego wieczoru --------

[Przemo]

Już w domku i po małym conieco odrazu lepiej na duszy. :grin: :grin:

Rzerzol twój przepis miodek+masełko to dobre przy przeziębieniu i do poduchy :rolleyes: , a dzisaj raczej nie spać, spać nie....... :grin:

 

Rzerzol i jeszcze dodam, że wybieram się do Bydgoszczy na Ligę Światową - bilety po wielkich trudach zakupione ( dwa dni i dwie noce przy kompie) :grin: :grin:

[dymiarzzgarland]

No i tu za oceanem świętujemy ostatną sobotę karnawału. Oczywiście wędzimy - szyneczki, schabiki, żeberka. A jak wędzimy to podtrzmujemy się na duchu - my - to ja i jeszcze pare znajomych. Wesoło się wedzi w grupie. Za chwilkę prześlę zdjęcia do Maxella. A zapijamy soczkami i szlechetnymi trunkami co duszy nie plamią.

[fentel]

:sad: :sad: :sad: :sad:

Ostatnia sobota karnawału bez imprezki, czyli stracona.

Właśnie wróciłem z balu , ale dla maluchów w Domu Rzemiosła, gdzie jestem członkiem komisji KO :grin: Oczywiście o suchym pysku :???:

pzdr.

[andrzej k]

Witam.

 

W ostatnią sobotę karnawału ja też byłem na balu który był organizowany przez zespół folklorystyczny Wiwaty który jest oczywiście z naszej gminy . Artyści zespołu byli ubrani w stroje ludowe a bal rozpoczął się tradycyjnym polonezem. Zabawa była przeplatana wspólnym śpiewem co dało niezapomnianą atmosferę . Jeżeli chodzi o menu to tak trochę po staropolsku: były chabasy , kichy, lebery , kaszoki i inne rarytasy. Bal trwał do białego rana.

 

Serdecznie pozdrawiam .

[Małgoś]

Fajnie było na balu..pozazdrościć! :lol:

[fentel]

Fajnie było na balu..pozazdrościć! :lol:

Małgoś - Siostrzyczko Kochana ( bliżniaczko)

Nadrobimy straty na Zlocie :grin:

 

pzdr.