nurkowanie

[JaGra]

Jestem za Twoją pierwszą wersją :grin: .

Na drugim planie widać piękne autko , które musiałem wynająć bo w moim pękł termostat i musiałem oddać do serwisu. Całe szczęście ,że był tam serwis Chryslera. :lol:

[Gość Gabi]

Wiszące ryby? :rolleyes:

[JaGra]

Tak Gabi . To są wiszące ryby . A tak wygląda ta suszarnia z dalszej odległości.

[Gość pedro]

Czyżby się suszyły na wietrze ? A muchy gdzie poleciały ?

[johnny40]

BRAWO Maxell :!: :!: :!:

 

Bardzo słusznie i prawidłowo,Jest to suszarnia sztokfiszy w miejscowości A na Lofotach, gdzie przebywałem przez miesiąc oglądając przepiękne krajobrazy i oczywiście nurkując codziennie po dwa razy.Dodam tylko jeszcze że na 30 dni pobytu lało 28.

 

Obrazek

 

A oto jedna ze zdobyczy.Bardzo groznie wyglądający catfish.

Jagra a po co ci pogoda jak i tak cały czas sie moczyłeś w wodzie ,

[BonAir]

Czyżby się suszyły na wietrze ? A muchy gdzie poleciały ?

Byliśmy na Lofotach (PIĘKNIE!), byliśmy również w tej miejscowości o najkrótszej nazwie "A" (z takim kółkiem u góry). Wtedy kiedy te ryby się suszą, to much już nie ma. :-)

 

My byliśmy latem i suszarnie były puste.

Dostaliśmy jedynie ok. 2kg dorsza od Turka pracującego w jakiejś dużej firmie połowowej.

A jaki był zadowolony z czteropaku Żywca! :-)

[JaGra]

A muchy gdzie poleciały ?

Te rybki są tak nasolone , że muchy na nich nie siadają.

BonAir Lofoty są piękne. Pod wodą również. Mnóstwo ryb i bardzo ciekawy krajobraz podwodny.Dużo skał,grot i dziur. Tylko ta pogoda

Co prawda widoki rekompensują tą pogodę ale wyobrążam sobie jakby to wygladało w słońcu.

Na Lofotach pierwszy raz w życiu jadłem gulasz z wieloryba. Poczęstowali mnie Finowie ,którzy też tam spędzali urlop.

[BonAir]

Tylko ta pogoda

Na Lofotach bylismy od 01 sierpnia do 10 sierpnia i akurat udało nam sie trafić na wyśmienitą pogodę!

Brak deszczu, non stop słońce, średnia temperatura dnia ok. 20 st. C (!), a w nocy... a gdzie tam w nocy... co to za noc, co słońce na 15 minut zachodzi za horyzont.... Pogubilśmy się zupełnie w porach dnia. Chodziliśmy spać np o 15.oo, a w góry np. o 22.oo.

I cały czas było jasno.

 

Lofoty, to takie nasze Tatry, tylko wyrastające z wody, a nie z Zakopca.

Nie ma szlaków, rezerwatu i obostrzeń jak w Tatrach. Wszystko jest dostępne dla turysty. Po prostu pięknie!

 

Aż muszę poszperać w zdjęciach

[JaGra]

Może by tak popracować nad fentelkiem coby się przymierzył do takiego rejsu. :grin:

[SlawekCh]

Czy są zadymiacze nurkujacy

Z tego co przeczytałem w wątku to było na razie dwóch nurków.

To jeżeli pozwolicie to ja dołączam do ekipy. Nurkuje od 2006 roku.

To jest nas już trzech

 

[Gonzo]

"Babciu, a dlaczego masz takie duże oczy" :grin: :grin: :grin:

 

Pozdrawiam :wink:

[fentel]

Może by tak popracować nad fentelkiem coby się przymierzył do takiego rejsu. :grin:

rejsy na tych akwenach zawsze w zasięgu .

Z mojej strony, to nurkuję tylko jak sprawdzam stan kadłuba łajby, czyszczę śrubę z wodorostów ( lub innych sieci :wink: ), .... i czasami jak z tawerny wracam na "macierzystą jednostkę pływającą" :rolleyes:

[Gość Wiesław]

.... i czasami jak z tawerny wracam na "macierzystą jednostkę pływającą"

.............. oraz jak mnie czasem przeciągają pod kilem :lol:

[Ziuta]

No to jest nas czworo ale nurkowałam ostatnio 4 lata temu, ciężarnym nie wolno .

Mi sie marzy nurkowanie w Tajlandii i objadanie tajskim jedzeniem, jest szansa w przyszłym roku na taka wycieczkę. Papiery robiłam w Polsce, mam CMAS pierwszy stopień i kursy dodatkowe, na wiosnę poszukam tutaj klubu nurkowego (przeprowadziłam się) i będę robić dalej stopnie, chętnie bym wraki pozwiedzała w końcu.

[fentel]

objadanie tajskim jedzeniem,

.. błłłłeeee....

chętnie bym wraki pozwiedzała

jak jeszcze ze dwie łajby zatopię, to Ci dam namiary :wink:

[miodek]

To jest nas piecioro :grin:

okolice Punta Cana na Dominikanie.

[Ziuta]

objadanie tajskim jedzeniem,

.. błłłłeeee....

 

oj, a czemu? uwielbiam tajskie jedzenie, robie czesto na ile potrafie mniam, uwilebiam imbir, trawe cytrynowa, mleko kokosowe i dobrze pikantne

indyjskim tez nie pogardze, butter chicken curry to drugi przeboj ostatnich miesiecy, wiecej mi garam masali idzie niz soli :P

[fentel]

Ooooch Ziuta :blush:

 

[ Dodano: Wto Sie 11, 2009 22:39 ]

okolice Punta Cana na Dominikanie.

ale Cię piranie pasiaste wycmoktały .

masz zdjęcie poniżej pasa ? :blush:

[SlawekCh]

No to jest nas czworo

No to ekipa się powiększa.

 

Może jeszcze się ktoś znajdzie :question:

 

Nurki, edezwijcie się :!:

 

Kurcze, nie zdążyłem wysłać a grupa nurkowa już urosła

 

To jest nas piecioro

[fentel]

Nurki, edezwijcie się

Zazwyczaj pływam po wodzie ( wyjątki podwodne opisałem powyżej )

ale zawsze mogę zejść o jedno piętro niżej ... zapiszecie mnie ?

P.S.

papiry ratownika WOPR nawet gdzieś mam

[SlawekCh]

papiry ratownika WOPR nawet gdzieś mam

Ooo... No i u mnie by się znalazły.....ale to stare dzieje.....

 

Widać że się nadajesz......

 

Ja niestety z pływaniem po wodzie mam ogromne problemy.

 

Moja ukochana choroba morska....... i to w takim wydaniu że nawet jak jest flauta to rybki karmię...

[fentel]

Widać że się nadajesz....

przyjęty jestem ? :grin:

Moja ukochana choroba morska...

choroba morska jest normalnym odreagowaniem każdego lądowego osobnika. :wink:

mnie , po przepłynięciu wielu mil jeszcze nie dopadła, ale " na każdego przyjdzie fala " ... kiedyś wyrzygam się za wszystkie czasy

 

[ Dodano: Wto Sie 11, 2009 23:46 ]

jak jest flauta to rybki karmię...

jak jest flauta to ryby nie jedzą a żeglarze w tawernach siedzą :grin:

[miodek]

masz zdjęcie poniżej pasa ?

Poniżej pasa wszystko ok tylko dlatego że kawałek banana trzymałem w ręku, gdyby był niżej byłoby krucho :wink:

[grzegorz36]

wygląda extra

tylko czy bierzesz pod uwaga że w naturalnym srodowisku tych ryb nie ma banana i jaki to ma wpływ na ich zachowanie :idea: