kotunia

Mirku! Zdrówka, bo jak mawiał Mikołaj Rej "... szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz ,aż się popsujesz..."

mam pytanko: czy są już jakieś decyzje w sprawie kalendarzy? pozdrawiam

kotunia 2 szt

Proszę poprawić moją wpłatę, zamówiłem dwie sztuki i opłaciłem 2x 25 zł a w wykazie figuruje jedna wpłata na 25 zł pozdrawiam "kotunia"

kotunia 2 szt

oj siedzi Wam w głowach "......", albo kurza ślepota. niestety zakaz uprawiania polityki, ale rozum to trzeba mieć w głowie nie w .... .pozdrawiam

POPROSZĘ DWIE SZTUKI

podaję dane do wysyłki: Józef Biernacki ul. Dąbrowskiego 16/7 64-100 Leszno nick "kotunia" tel.697313475 e-mail: legistabiernacki@gazeta.pl paczkomat: inpost Leszno ul. Królowe Jadwigi ps. przelew wysłany

czy mogę zamówić czerwony z logo kotunia rozmiar "maksymalny?

kotunia- 2szt bawełna może być z nikiem różny kolor - każdy prócz czarnego

dziękuję Ani i Muskiemu - należy czytać ze zrozumieniem

Chciałbym odświeżyć temat w zakresie stosowanych w tej recepturze przypraw, np : pieprz dawka 0,020 na kg mięsa, czosnek 0.030 . proszę znawców czy nie są to zbyt "wyśrubowane " dawki? , czy też tylko pomyłka w zapisie. Ps. chcę "popełnić" tę kiełbasę w sobotę do szybkiego spożycia pozdrawiam

Aniu! Jesteśmy z Tobą. (*)(*)(*)

(*)(*)(*)

Parę lat temu (może 5-6) moja ś.p. teściowa, która specjalnie "trzymała dla Pana doktora" 3 kozy, zaoferowała mi 2 koźlaki w wieku około 5-6 m-cy do przerobienia. Pan doktor wyjechał w swoje strony Tunezja, Maroko?. Mój szwagier- jej syn, ogłosił, że nie weżnie do ust. Przypadek sprawił, że odwiedził mnie w momencie, gdy koziołki były w wędzarni w formie kiełbasy. Wraz z towarzyszącymi mu dwoma kolegami "wrąbali" około 5Kg! popychając ją bardzo szlachetnym trunkiem., zachwalając gospodarza i wyrób. Po pewnym czasie (m-c lub dwa) poprosił by zrobić dla niego parę kilo kiełbasy takiej samej. Wyjaśniłem mu, że z uwagi na brak komponentów - koziny, temat jest nieaktualny. W pierwszym odruchu przewrócił oczami i powiedział " zastanawiałem się co matka zrobiła z tymi koźlakami" dodając były b. dobre. Niestety teściowa zmarła i koźlaków już nie było. Do wyrobu kiełbas użyłem całego wytrybowanego mięsa dodając 50% wieprzowiny w postaci boczku. Wędziłem olchą z dodatkiem brzoskwini, co dało piękny kolorek. Przyprawy jak do sarny. Część podpiekana, część parzona. Moim zdaniem oba rodzaje wyśmienite. Niestety od tamtego czasu nie miałem możliwości wykonania takiej kiełbaski.