Skocz do zawartości

Wyroby z koźlęciny - kuj.pom.


rawena

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Nie bardzo wiedziałam gdzie wpisać posta i mój wybór padł na Hyde-Park, jeśli admin uzna, iż powinien ten post być gdzie indziej, proszę o przeniesienie.

A teraz do rzeczy zanim calkiem się zamotam. 

Od kilku lat zajmuję się chowem kóz. Co roku jesienią następuje rzeź niewiniątek a ja uwijam się przy wędzeniu mięsa oraz próbach mniej lub bardziej udanych z wyrobami.

W tym roku chciała bym nawiązać współpracę z kimś kto zamieszkuje w pobliżu Bydgoszczy, posiada wędzarkę i miał by ochotę pomóc w zrobieniu wędlin.

Wiem, ze jest jeszcze mnóstwo czasu bo koźlęta malutkie, ale ilość tegorocznego przychówku mobilizuje mnie do myślenia.

Ubicie zwierzów planuję na wrzesień-październik. Będzie to co najmniej 5 sztuk (chyba, że moje panny sie postarają o więcej).

Moja propozycja jest następująca: 

-z tuszkami melduję się u fachowca po uprzednim uzgodnieniu co i ile poza tuszkami nabyć i przywieźć muszę (dodatkowe mięcho, przyprawy, jelita etc.)

-z fachowcem dokonuję rozbioru mięcha oraz zrobienia wyrobów a w rozliczeniu oddaję wybraną przez niego tuszkę

Całkiem możliwe, iż będę mieć do tego jeszcze tuszki królicze, ale nie koniecznie.

Z mojej strony mogę zagwarantować wysoką jakość koźlęciny bez chemii i sztucznych pasz.

Skusi się ktoś na taką propozycję?

Edytowane przez rawena
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja się skusiłem :) Szkoda, że tak daleko....

Ja bym się skusiła bo Koleżanka mieszka w Bydgoszczy, 45 km ode mnie ale tak prawdę mówiąc mam kiepskie warunki na taki przerób i wędzarnie na balkonie do której wchodzi 5-6 kg jednorazowo.

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje mi w takim razie zrobienie wędzarni i zaproszenie kogoś do siebie :)

Do tej pory wędzenie odbywało się w wędzarce ze starej blaszanej beczki ale zimą jakieś gady ją ukradły :(

Edytowane przez rawena
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam ponownie po bardzo długim czasie.

Już po rzezi niewiniątek, zamrażarka pełna, co ma wisieć i dojrzewać to wisi i dojrzewa, lecz na wybiegu jeszcze pozostały koźlaki w ilości sztuk 3 :)

Więc wrzucam tu pytanie czy ktoś z okolic Bydgoszczy był by zainterosowany nabyciem tuszki koźlęcej. Zwierzulce karmione tylko produktami naturalnymi bez dodatków chemii, od pierwszych dni życia do ukończenia czwartego miesiąca na matczynym mleku, później łąka, siano, warzywa i owoce, z dodatkiem owsa i otrąb pszennych. Jeśli ktoś będzie zainteresowany to bardzo proszę o kontakt na priv, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maxell zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.