W Polsce obowiązuje swoboda działalności gospodarczej. Dlatego w sklepie specjalistycznym zatrudnione są osoby ( brak prawnych wymagań ), które nie mają wykształcenia w zakresie znajomości towaroznawstwa mięsa i przetworów mięsnych.
Nie dawno byłem świadkiem jak sprzedawca oferował klientce nieobrobiony m. trójgłowy ( łopatka) jako tzw. myszka.
Nic na to nie poradzimy.
Chyba, że większość klientów będzie wykazywała się znajomością towaroznawstwa mięsnego, wówczas nauczymy personel sklepów mięsnych właściwego rozróżniania elementów mięsnych.