jaedge

Ja zakupiłem 07.06. dzisiaj przyjechała .Czytając opinie tutaj wiedziałem że to okazja , ale powiem szczerze jak to rozpakowałem i zobaczyłem , to majac świadomość ile zapłaciłem ..... jest mi trochę głupio , bo dostałem coś za "darmo " od kogoś kogo nie znam

Kurna , ja sie załapałem na 5l . Warto poszukać na OLX , tam jeszcze mogą być trochę drożej jak do wczoraj na ebay ale i tak za ten produkt , to jak za darmo.

Wędzarnia stoi w zejściu do piwnicy, wynoszę ja czasami na zew. i stoi koło domu .W tych dwóch miejscach jest używana. Serwis wymienił element grzejny czyli grzałkę i korytko w którym spalają się zrębki.

Sprawdzałeś czy problem sie rozwiązał? Jeszcze nie , ale dam znać . Dopiero dzisiaj zrobiłem pierwsze wedzenie po naprawie. niestety doopa . Termostat w wędzarni ustawiony na 50 stopni , przez dwie godziny wszystko ok . temp. skakała 45-52 stopnie. po dwóch godzinach zawył alarm w termometrze który wstawiłem dodatkowo do kontroli temperatury ,próg zadziałania alarmu ustawiłem na 65 stopni . Tak więc temperatura skoczyła do 65 i po otwarciu komory na DG był płomień , w tym samym miejscu jak na zdjęciu które wkleiłem wczesniej. Wyjąłem DG i spreżyna zabrudzona , wyczysciłem i jak na razie jest ok. Nie wiem moze to wina zrębek. Zrębki oryginalne Borniaka. Chyba sobie odpuszczę i zamówię DG innego typu, nie po to kupowałem automat zeby co dwie godziny czycić sprężynę.

Sprawdzałeś czy problem sie rozwiązał? Jeszcze nie , ale dam znać .

Kończąc mój wątek w tym temacie , informuje że wysłałem DG do Borniaka , po kilku dniach wrócił z wymienionym elementem grzejnym . Także firma zadziałała szybko za co duży plus , mam nadzieję że to pomoże .

https://www.youtube.com/watch?v=NeDfWqa5XYc&feature=youtu.be I wtedy można ją bez problemu wyczyścić na tzw. glanc .

Nie wiem moze napisałem cos niejasno, wiec wyjaśniam , przepustnica pod DG była cały czas zamknięta , otworzyłem ją po tym ostatnim zapaleniu sie zrębek , w trakcie testowania , a otworzyłem zeby kontynuować próbę zmieniając jeden z "parametrów" i mimo że teoretycznie dostarczyłem wiecej powietrza zrębki już sie nie zapaliły . Wcześnie ta przepustnica była zamknięta. Napiszę do Borniaka że mam nowy slogan reklamowy "Naszą automatyczną wędzarnię, musisz kontrolować tylko co 15 minut" .

Spirala sie obraca . Wczoraj po tej akcji z zapaleniem , wygarnąłem ten palący się żar , spirala nie była specjalnie uwalona nagarem więc jej nie czysciłem, tak zostawiłem i o dziwo pracowało dalej bez zapalania następne 5 godz. Jedyną zmianą było otwarcie na full przepustnicy pod DG , dostarczyłem więcej powietrza ,więc to chyba nie powód. Dzwoniłem do firmy , mam wysłać do sprawdzenia .Jeszcze raz dziekuję za pomoc i zaangażowanie . Dam znać jak sie sprawa dalej potoczy.

Miska jest pełna czyli chyba ślimak podaje bo w pojemniku ubywa, ale nie jest to popiół a takie niespalone do końca zrębki, zwęglone . Sprzęt jest na gwarancji jutro zadzwonię do Borniaka niech dadzą jakąś radę, albo wyśle do sprawdzenia.Wiorki zapisałem z świeżo rozpakowanej paczki.klapka zamknięta teraz otworzyłem ja na full wyczyściłem ,chociaż nagaru nie było dużo.

Właśnie zszedłem zobaczyć co się dzieje, temp 80 stopni , ogień pali się na spirali tuz przy wyjściu z tulei .Uruchomione 3 godz temu.Tak jak pisałem spirala wczoraj wyglancowana do czystego metalu na czapek długości.

Prawdopodobnie wiórki zawilgnięte, choć trochę węgla nawet i przy suchych się wydzieli. Odciągasz lekko sprężynę do góry i puszczasz, ona uderza o obudowę i węgiel odpada. Zużywaj wiórki do końca (tyle dodawaj, aby się całe wypalały, nie wędź przy otwartych/uchylonych drzwiach, za duży cug, pod DG w środku miseczka z wodą / jest w komplecie. Dzieki za odpowiedzi - podpowiedzi. Zrębki rozpakowywane z 2l paczek i stoją w suchej piwnicy ale zwrócę uwagę . Faktycznie dosypywałem w trakcie wędzenia /zeby było pełno/ a co zostało w paczce stało sobie w piwnicy.Dzisiaj robię próbę na pusto , nasypałem cały pojemnik z nowo rozpakowanej paczki . Zobaczę jak bedzie wygladał ślimak po tej próbie. Tak na marginesie , nie czysciłem spiralki , mimo ze jest to opisane w instrukcji , sam pracuję w serwisie i opr..m klientów ze nie czytaja instrukcji . Ale moze to wynika z faktu że mam awersje do współczesnych instrukcji , których połowa zawiera informację typu . nie zjadać opakowania . Chociaż ta Borniaka jest w miarę krótka. [Dodano: 03 maj 2020 - 16:32] Mam jakieś okrągłe metalowe druciaki małej średnicy , cos dopasuję . Dzięki.

Tak jak napisałem , za pierwszym razem jak sie zapaliły , to nie czysciłem ani razu . Wiem to mój błąd , uświadomiła mnie pani na infolinii. Zastanawia mnie dlaczego po wyczyszczeniu sprężynki ponownie sie zapaliła przy pierwszym wędzeniu po czyszczeniu .

Witam na forum, Chcę zakupić maszynkę . jednorazowo maksymalnie robię ok 15 kg kiełbas.Najczęściej 10kg. Szperając po forach nastawiłem sie na zakup Mesko-Bauknecht. Sprzęt droższy , wszyscy chwalą , ale nie tak łatwo dostępny. Znalazłem taką ofertę : https://allegrolokalnie.pl/oferta/bauknecht-mesko-krefft-maszynka-do-miesa Nie jest to wersja 10 którą wiekszosc poleca tylko 8 . Czy to dobry wybór , czy lepiej iść z stronę czegoś nowego ??? Budżet ok 1500zł.

Witam na forum, to mój pierwszy post i prośba o poradę od użytkowników wędzarni Borniak . Kilka miesięcy temu zakupiłem model UW 150 ze zwykłym termostatem . I muszę przyznać że sprzęt jest wykonany na naprawdę dobrym poziomie . Wszystko ładnie spasowane ,poskładane jedyny minus jaki zauważyłem jesli chodzi o wykonanie to niewygodne rączki do przenoszenia , ale to raczej problem drugo-trzeciorzędny. Zrobiłem do tej pory sześć wędzeń ( + jedno na pusto tzw. pierwszy wygrzew ) .Wędziłem , w kolejności : pastrami , 3 x ryby, kiełbasę i słoninę . Cztery pierwsze wędzenia wyszły rewelacyjnie , wahania temperatury ok 5 stopnie ( opcjonalnie do precyzyjnego ustawienia temp mogę zastosować regulator PiD firmy Pamel który wykorzystuję w domowym browarze) , wszystko ładnie uwędzone. Problem pojawił się przy czwartym wędzeniu, kiełbasy, włączyłem wędzenie z temp 50 stopni , przyszedłem po czterech godzinach z komina zero dymu spojrzałem na termometr ( zawsze wkładam zeby kontrolować temp i działanie termostatu) a tam 85 stopni , na początku myślałem że zaciął się termostat. Okazało się że termostat ok. a zapaliły się zrębki. Dzwoniłem do Borniaka i pani na infolinii poinformowała mnie że przyczyną może być zabrudzenia ślimaka podającego zrębki . Faktycznie ślimak był pokryty nagarem , mój błąd ,to piąte użycie sprzętu( wliczając pierwszy wygrzew ) , a ja go nie wyczyściłem. Przed wczoraj wędziłem słoninę . Nie mam przystawki do zimnego wędzenia więc postanowiłem ze będę wędził na samym DG bez włączanie grzałek głównych .Oczywiście spiralka podająca zrębki wyczyszczona. Wiem że sam DG mocno podnosi temperature wię postanowiłem nastawić to na noc gdy jest chłodniej.Po włączeniu okazało sie że sam DG podnosi tem w komorze do 50 stopni , Więc wsadziłem klin między drzwiczki , zrobiłem szparę ok i tak zostawiłem. Nad ranem okazało sie że temp była ok. 38 stopni ale zero dymu , ślimak znów pokryty nagarem, jak sie domyślam znowu zaczęło się palić tylko ta przerwa w drzwiach spowodowała że temperatura nie skoczyła tak wysoko. Wyjąłem DG , wyczyściłem porządnie ślimak i postanowiłem właczyć ale już przy zamknietych drzwiczkach , zeby to jeszcze troche odymić w tem. 50 stopni. Gdy wróciłem po trzech godzinach w komorze było 91 stopni i znowu ogień na DG . Po tym krótki wstępie , mam pytania: 1. Co może być przyczyną takiego szybkiego zabrudzania sie tej spiralki ? Mówie o tym ostatnim wędzeniu bo ten pierwszy przypadek przy wędzeniu kiełbasy , to ewidentnie mój błąd .Być może niedokładnie ją czyszczę ? Czy może ta szpara w drzwiach ? 2. Jakie macie sposoby na jej czyszczenie. Wczoraj rozebrałem wszystko na elementy pierwsze i spirala wyglancowana jak nowa , ale to trochę roboty. Jak to czyscicie bez rozbierania??