Skocz do zawartości

archivi

Użytkownicy
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez archivi

  1. /topic/10638-rozpuszczanie-peklosoli-wrz%C4%85c%C4%85-wod%C4%85-tak-czy-nie/ Dzięki. Tzn źle też napisałem - nie wrzątkiem. Gorącą wodą. Ale nadal wszystko jasne...
  2. Na jakim opakowaniu... soli ? jaka temp. w lodówce ? miałeś wszystko mięso w jednym naczyniu, wielkości szynek ? temp. mięsa, zalewy przed włożeniem do lodówki ? W załączniku zdjęcia etykiet z zaznaczonym dawkowaniem. Ostatnio brałem od "deptana". W lodówce 5 stopni.Wszystko w jednym wiadrze 25l. Szynki były 3 średnio po 2,5kg mi wychodzi + karkówka 2x karkówka po 2 kg. Mięso z lodówki - tyle co do opłukania i poodcinania jakichś luźnych fragmentów. Zalewę zawsze robię zalewając sól peklową wrzątkiem (ok. 2l wody). To po ostudzeniu mieszam z zimną wodą (ok. 8-10 stopni). Od lat pekluję na mokro 6dni wg.tej metody i nigdy nie miałem "niespodzianki". Prócz mniejszej ilości peklosoli jest większa ilość płynu co znacznie ułatwia peklowanie. Pekluję zarówno szynki jak i boczki, karkówki, schaby. Wszystko dla mnie w punkt. Nic nie trzeba moczyć. Do wędlin pekluję mięsa na sucho dawką: 18g/Kg jeśli wędlinę będę parzył, 17g/Kg jeśli wędlinę będę podpiekał To chętnie przetestuję. Jeśli chodzi o peklowanie na sucho, to dość mała dawka peklosoli. Teraz polędwice robiłem zgodnie z etykietą z opakowania peklosoli - 20 g. Tak że te 17-18 to też niby 10% mniej niż na opakowaniu. Przy 20 g było dla nas OK, ale pewnie też spróbuję te 18 . Dzięki!
  3. Ok - o jakiej 16-stce mowa? Chętnie spróbuję. O oszczędnościach w peklosoli absolutnie nie mówimy, bo to groszowe sprawy w domowym wyrobie wędlin. Chodzi mi stricte o smak. Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka [Dodano: 24 wrz 2021 - 19:41] Dzięki! Tego nie widziałem. Tabela Dziadka i Rogera tak, tego nie widziałem, chociaż chyba jakąś pyszną kiełbasę wg. Szczepana chyba robiłem (chłopska?). Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  4. Arku - strasznego masz agresora w swoich wypowiedziach. Po prostu pytam, czemu tak jest. Nie neguje tego co piszecie, tylko szukam sposobu na robienie wędlin pod siebie, które będą mi smakowały. Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka [Dodano: 24 wrz 2021 - 16:43] Przepis nie był z YT. Pozostałe wędliny wyszły idealnie pod nasz gust i chętnie je powtórzę. Chyba, ze opanuje inny sposób na niesłone wędzonki (np. dłuższe moczenie po peklowaniu - ale to też będzie błąd). Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  5. Kurcze, no robiłem takie stężenia solanki. Ale tak jak pisałem - 1cm plastra takiej wędzonki bez chleba, czy innych dodatków, nie jesteśmy w stanie zjeść... I czemu producent podaje 60g/l na opakowaniu. Przed momentem oglądałem film na YT jak człowiek robi polędwicę łososiowa peklowaną 8-10 dni w solance mniej niż 60g. Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  6. A Ty wiesz ,że takie z oczkiem to do szybkiego spożycia i mrozić a później odmrażać czegoś takiego nie polecam. Możesz peklować w mocniejszej solance a później wymoczyć w zimnej wodzie.Przestań tak peklować bo jeszcze nie jedno wyrzucisz. Wystarczy ,że mięso będzie lekko nieświeże, temperatura w lodówce za wysoka itd. i kosz.. Karkówka do 75 C w środku to nie będzie źle , ale 80 to już przesada. Zgadza się .Zapytałem z ciekawości, ale ok.4 h w temp 82C to ja parzę całą szynkę ok.4 kg.do 65 C w środkuTak - z oczkiem faktycznie, jak też pisałem - szybkie spożycie. U nas wędzonka idzie nie tylko jako plasterek na kanapkę, ale też jako plaster 1,5 cm pokrojony w kostkę do surówki do pracy itp. Mocne solanki przekreślają to drugie zastosowanie. Z moczeniem w zimnej wodzie próbowałem, ale na początku. Jeszcze pewnie tutaj będę eksperymentował. Temperatura - chyba do 80 chyba nie doszedłem nigdy. Było 78... Ale czy to mógł być powód? Ok. Ciężko chyba stwierdzić, co tu nie poszło. Na ok 100kg uwędzonego mięsa, te 4,5kg jakoś przeboleję. Koszty nauki, eksperymentów i całkiem innych smaków niż te sklepowe. Dzięki! Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka [Dodano: 23 wrz 2021 - 19:15] Ok - jest to jakiś kierunek. Z temp. faktycznie zejdę. Tu akurat czytałem o tym, ze im wyżej, tym bardziej wysuszone, kruche, co mi odpowiada. Nie czytałem o skutkach "przegięcia". Forum tak - ogrom wiedzy. Tylko ciężko tyle przyswoić w tak krótkim czasie i tylko w teorii;). Czasem trzeba zepsuć, żeby w pamięci praktyka utkwiła... Pozdrawiam! Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  7. Woda po parzeniu miała minimalne "szumy" - jak przy gotowaniu rosołu. Ale mówimy dosłownie o łyżce czegoś takiego na parzone 7 kg mięsa. Stężenie solanki jest wg producenta - 60g/l lub 23g/kg na sucho. Ta ilość mi najbardziej odpowiada. Stężenia podawane w tej tabeli kolegi Rogera, jak dla mnie dają efekt zbyt słonych wędlin. Nastrzyk był - igła z tymi otworami po bokach, chyba 8 nakłuć i ok 150ml na kawałek. To ma być poprawnie .Bardzo słaba solanka i pewnie na samej soli Szkoda ,że nie krócej przy tak słabej solance co widać po niedopeklowaniu. Ano było. A jak długo parzyłeś.? ,Do jakiej temp. wśrodku A powinno być 4-6 C A teraz jak powinno być poprawnie: Peklowanie 8-10 dni peklosolanką 8-10 % ( jeśli za słone można zmniejszyć stężenie , ale poniżej 7 % bym nie schodził lub wymoczyć w zimnej wodzie przed wędzeniem lub parzeniem), 05 l peklosolanki /kg mięsa w temp 4-6 C. Nastrzyk na początku peklowania 5 % wagi mięsa. Po peklowaniu wyjmujemy do ociekania na 12 h w temp. 4-6C. Czas ociekania zaliczamy do czasu peklowania. Dalej osuszanie, wędzenie i parzenie ew. samo parzenie w temp.82-85 C do uzyskania w środku 72 C w środku dla karkówki Może źle przypuszczam , ale podejrzewam że karkówka mogła mieć ropień w środku i stąd ten pasztet. Arku - peklowane solą peklową. Taki czas i takie stężenie nam najbardziej odpowiada. Po kilku(nastu?) wędzeniach, te proporcje i czas nam najbardziej odpowiadają. "Oczko" oczywiście się pojawia - tu też w szynce zrazowej się pojawiło. Szynka kulka taka ok. 1200g ma oczko ok. 3mm średnicy. Minimalne. Zrazowa jest bardziej odporna (ale i kawałki cięższe), ma ok. 1-1,5cm. Nam to nie przeszkadza - wędzimy dla siebie, mrozimy w kawałkach 400-500g co u nas bardzo szybko schodzi. Parzenie w 90 stopniach - podałem maksymalną temperaturę na koniec parzenia. Wcześniej trzymałem 80 stopni. Ja wolę wędliny bardziej "wysuszone". Schaby, szynki też robimy do 80 stopni wewnątrz. przy 70 stopniach jest dla nas zbyt mokro, miękko (ale zabrzmiało....). Jak długo parzyłem? I tu powiem, że ostatnio mnie sprowadziłeś do pionu mówiąc, że czas nie ma żadnego znaczenia: /topic/18386-podwójne-parzenie/?p=711776. Temperatura mięsa jak wcześniej pisałem - 80 stopni (na internetach piszą o 75). Co do samego czasu - startując od temperatury mięsa ok. 13 stopni, było to ok. 3-4h. Nie mierzyłem, podaję BARDZO przybliżony czas (nie 8 godzin, nie 1 godzina). Co do temperatury chłodzenia - no tutaj nie wiem. Często wędliny przecież chłodzą się przed włożeniem do lodówki w temperaturze "pokojowej". U mnie w tym przypadku można powiedzieć, że chłodziłem je dość "szokowo" w temp. 7-8 (nocą mogło być mniej, ale nie wiem), w Borniaku z włączonym wentylatorem. Nie wiem, czy ten 1-2 stopnie mogły narobić coś takiego? Ok - może być kolejna cegiełka... [Dodano: 23 wrz 2021 - 17:22] Tu bym miał obiekcje ze względu na błędnie przeprowadzony proces na przyszłość poczytaj zanim dojdzie do tragedii. Biorąc pod uwagę błędnie prowadzony procesu do tego myślę o wadzie samego mięsa jak również nastrzyku któremu mięso mogło zostać poddane przez producenta czyli (małych błędów 100 ) to mogło się zadziać to co widzimy. Ponieważ do końca nie jestem pewny to z ciekawością poczekam na wypowiedź innych osób. Grzewlod, tzn. co do cytatu który przytoczyłeś - no mi i mojej drugiej połówce naprawdę podeszła chyba najlepiej ze wszystkich wcześniej robionych. Nie wiem do końca, co masz na myśli mówiąc o tragedii. Chodzi Ci o niskie stężenie solanki? Co do nastrzyku producenta - ok. Tu jest dla mnie czarna magia, nic w tym temacie nie wiem, nie wiem jak unikać itp... Jak możesz, to rozwiń o co chodzi z tą tragedią. Chcę się uczyć, chętnie wysłuch... wyczytam. MIKI, niedopeklowane tak, ale to jak pisałem wcześniej. Wolę mniej słone. Zamrozić, rozmrożone zjeść w 2 dni. Bardzo ciekawi mnie kwestia rozgotowania jak piszesz. Tylko, czy rozgotowanie spowodowało by takie szkody w środku, a na zewnątrz było by OK? "Dupka" tej karkówki wygląda na bardzo ładny baleronik. Jest w kwarantannie na czas tego wątku na forum ale z nastawieniem KOSZ. [Dodano: 23 wrz 2021 - 17:24] I do ostatniego postu Grzewlod, bo forum odrzuca mi posta, że za dużo cytatów : Co do czasu, w tym poście powyżej podałem ok. 3-4h od temp. ok. 13 stopni. Tak - z karkówką była parzona szynka (2x karkówka + 3x szynka) i ta druga wyszła krucha, ale nie wiór. Zdjęcie z największym "oczkiem" w załączniku. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Widać, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi. To mięso faktycznie pójdzie na straty (nawet te niby ładne kawałki). Dzięki Waszym informacją, doszukam z ciekawości co z tym nastrzykiem, co z rozgotowaniem... Sporo wiedzy na tym forum - DZIĘKI! Pozdrawiam Przemek.
  8. Witam. Pierwsza większą porażka - 4kg karkówki w kosz. Teraz pytanie do Was - co to mogło pójść nie tak. Cały proces przebiegał wg mnie poprawnie - peklowanie solą 60g/litr w lodówce, nastrzyk ok 100-150ml na 2kg, w solance 3 dni, klarowna (lekko krwista), pachnące, że surowe chciało się jeść. Ociekanie w lodówce, suszenie w Borniaku i wędzenie. Nockę spędziło na zewnątrz ok 7-8 stopni. Następnego dnia parzenie. I tu po parzeniu (temp. mięsa 80 stopni, wody do 90) coś było nie tak. Jedna karkówka lekko pękła w poprzek włókien. Taka dziura na długość ok 5cm. Ale ok - chłodzenie w temp. ok 10 stopni. Wieczorem chciałem poporcjować i zafoliować. W najgrubszej części po przecięciu (okolice pęknięcia) w środku wszystko wygląda jak masło mięsne... Pasztet... Klei się do noża, pasterka się nie ukroi. W zapachu nie mam zastrzeżeń, ale jadł tego nie będę. Co myślicie? Jakieś stare mięso? W tej samej solance miałem jeszcze 7kg szynki zrazowej - wyszła genialna. Mięso z dość znanego sklepu k. Rzeszowa (Karpatia Załęże). Pozdrawiam Przemek. Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  9. TOSHIBA o dokładnie o to chodzi. Termometr podstawa, ale jak coś dzieje sie za długo, lub zbyt szybko niż zwykle, to powinna się zapalić czerwona lampka w głowie, że może coś np. z termometrem nie tak... Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  10. arkadiusz - tak tak, termometr oczywiście. Ale warto zwrócić uwagę także na czas, tylko kontrolnie. Ja wczoraj nie miałem pojęcia o której wrzuciłem wędliny do parzenia (bardzo zabiegany dzień). Nie jestem w stanie nawet powiedzieć, czy parzyłem 30, czy 90 minut. A termometr niby pokazał temperaturę ok., a dopiero następnego dnia zobaczyłem że mu coś odbiło:). Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  11. Czyli jest idealnie sparzona [emoji106] Polędwice (odkostniony schab) i polędwiczki parzy się do niższych temperatur. Tylko mówię o wyciągniętym termometrze - powinno pokazywać 22 stopnie;)). Dziękuję wszystkim - zostawiam tak, jak jest. Kiełbasa szynkowa wydaje się bardzo ok, więc może ta temperatura jakaś sensowna była. Chociaż aż tak soczystego schabu do tej pory jeszcze nie zrobiłem. A nauczka na przyszłość - zwracać także uwagę na czas parzenia, a nie tylko termometr . Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  12. Witam. Mam taki problem - wczoraj wędziłem schabbi kiełbasę szynkową, potem parzenie... I tu pojawił się problem... Schab szybko osiągnął temp. 74 stopnie... Za szybko... Okazało się, ze mój termometr zwariował. Teraz na blacie pokazuje, ze jest 65 stopni. Mięso po przekrojeniu bardzo soczyste, a cała polędwica bardzo miękka. Jak teraz z tego wybrnąć? Jeszcze raz normalne parzenie ze sprawnym termometrem? Z góry dzięki! Pozdrawiam. Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  13. Witam. Prośba o pomoc - chcę kupić nadziewarkę pionową, do użytku domowego na dwie osoby... Myślałem o browin/biowin. W zasadzie wystarczyła by mi na 3kg, ale ta na 5kg ma większe lejki i dlatego ta mnie kusi pod wykonanie kiełbasy Lisieckiej, która mi się marzy... Czy to dobry wybór? Koszt ok. 300zl, wykonana z nierdzewki - raczej nie chciał bym się pchać w coś droższego... Lejki w tym modelu: 14 mm, 18 mm, 21 mm, 25 mm, 29 mm, 35 mm; Link do sklepu producenta https://browin.pl/sklep/produkt/311006/nadziewarka-pionowa-5-kg Pozdrawiam Przemek. Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  14. dalsza dyskusje uważam za zbedną - post 2054 a pochwalił si w poście 2046. Byc morze mu sie przestawiły w zdaniu wyrażenia, ale to jeszcze nie jest powód, żebyś zadwał mi kłam.Witku, ja nie chcę się kłócić... MIKI od początku pisał, ze robi tygodniowo, Ty od początku przekonujesz do "artylerii", potem MIKI stwierdził, ze NAWET GDYBY robił tyle dziennie, a nie tygodniowo, to DLA NIEGO nie jest problemem używać zelmotora... Ja osobiście tez tak uważam, a w tym czasie zelmotor pokroił i starł dla mnie ok. 1 kg owoców i warzyw... Tak jak piszesz - dalsza dyskusja zbędna. Jak ktoś jest z czegoś zadowolony, to nie ma co tego podważać. Pozdrawiam! Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  15. to wcale nie tak mało. jak zrobisz to poczujesz różnicę między tamta alfa, a tym Zemerem. Nie znaczy, że nie dasz rady, bo dasz. Tez byłem sceptycznie nastawiony jak mnie przekonywano do wilka, i dobrze, że dałem sie przekonać.MIKI od zakupu, ani raz nie napisał, ze robi kilka kg dziennie... Co do gwarancji - oddawałem całą masę elektronarzędzi na gwarancji (prywatnie i firmowo). Rzadko kiedy robili mi problemy, chociaż i tak bywało, ale zawsze kończyło się po mojej myśli. Przeważnie nie robią żadnych problemów... Akumulator to chyba trochę inna bajka niż zakup sprzętu w dużym markecie. Małe sklepy faktycznie są bardziej problematyczne... A jeszcze co do głośności - no powiem że u mnie chodzi ciszej... Może mam głośna wiertarkę i odkurzacz, ale naprawdę chodzi ciszej... A właśnie zmieliła 1kg piersi z indyka i zwróciłem na to uwagę...
  16. Witek, ale jak padnie na gwarancji, to tylko się cieszyć! Wymieniają na nową od ręki i masz nowy sprzęt z nową gwarancja! Chyba że faktycznie trzeba co tydzień latać wymieniać i połowę mięsa "mielić" nożem na desce to ok... Gwarancja/rękojmia to 2 lata! Jeśli to nie jest uszkodzenie typu upadek z blatu, to nikt nie robi problemu z wymiana... Cały czas mowa jest o maszynce na kilka kg tygodniowo - nie dziennie... Argument hałasu jak dla mnie nie trafia wcale! To nie chodzi jak wiertarka, odkurzacz... Jest dość głośna, ale nie zakładam ochrony słuchu... Mielenie kilku kg trwa kilka minut. Rozwodu z tego powodu jeszcze nie było... Co do mielenia/miażdżenia się nie wypowiem, bo nie mam doświadczenia, przygotowanie większych kawałków - ok, to jest plus... Ale minusy: cena, gabaryty, czyszczenie. Tu mnie nie przekonasz - przy robieniu 2-5 kg mięsa na tydzień lub dwa, te minusy zdecydowanie dyskwalifikują wilka... Jak dla mnie... Chociaż podejrzewam, ze oczy by mi wyszły, jakbym zobaczył mielenie 5 kg mięsa w Twoim wykonaniu...
  17. Witku, ale z porównaniami idziesz trochę za daleko... Nikt nie przeczy przy porównaniu tarcki vs pralki, lewarku vs podnosniku, wiertarce recznej vs elektrycznej, tylko przesada jest zachęcać amatora do kupna pralki przemysłowej za 30tys vs domowej, czy podnośnika kolumnowego do sezonowej zmiany opon zamiast zwykłej "żaby", czy wypasionej wiertarki za 5000zl zamiast zwykłej klasycznej domowej... Wyolbrzymiam, ale czasem nie ma po co kupować dużego, ciężkiego, trudnego do mycia smoka, zamiast kupić coś "domowego". Jak padnie na gwarancji, to to wymienia... Jak po gwarancji, to albo kupi wilka, albo kolejnego Zelmera... Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  18. jak tylko do mielenia to https://www.mediaexpert.pl/agd-male/do-kuchni/maszynki-do-miesa/maszynka-do-miesa-zelmer-zmm4080b?gclid=CjwKCAiAsOmABhAwEiwAEBR0ZsRgwaoY8VTEiHxnNtFmN9GAae6X_vdhqlky1ce2o3sapBKwAN5z_hoC2nEQAvD_BwE NIE NIE NIE!!! Nowe zelmery to produkt CHINSKI! Do nich nie pasuja te sitka i noze co w Zelmotor!!! To jest wyraznie zaznaczone jak sie wyszuka na allegro sitka i noze do zelmotor! Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka [Dodano: 03 lut 2021 - 16:39] BRAWO TY! )) Tego zelmotora są różne kolory w różnych cenach. Ja wziąłem biały bo tańszy i jakiś taki czystszy (bez odcisków palców), ale na próbę wziąłem z tymi szatkownicami i chyba nie będę żałował. Dopłata niewielka, a do sałatek rewelacja. Wcześnie robiłem w thermomix, ale to za bardzo było zmielone. Tutaj ładne worki a i ser fajnie na pizze zetrzeć, taki jak się chce;). Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  19. Hej. Kupiłem tego zelmotora z namową kolegów z tego forum. Specjalista ze mnie żaden, więc niewiele powiem, ale jestem zadowolony . Kupiłem w Media Expert - zaskoczyły mnie gratisy o których nigdzie nie pisali - dostałem szarpak i taka szatkownica niby do czipsów (ta przystawka do warzyw i owoców). Całość jakoś koło 400zl... Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  20. Bossky dzięki . Tak się trochę śmiałem, bo co do gniecenia mięsa, to ile ludzi, tyle opinii... Do tego dochodzi ostrość noża i sitka i sposób podawania mięsa. Ja dopiero zaczynam i raczej planuje tylko dla dwójki osób robić, więc wybór padł na tego zelmotor. Do tego dokupuje zestaw tak jak piszesz - szarpak i chyba 10 i 13. Nadziewarka będzie, ale dopiero jak powstaną pierwsze akceptowalne wyroby nadziane w mękach tym zelmotorem . Poza kiełbasami jest jeszcze szynkowar, wiec nadziewarka jeszcze czeka na zrobienie miejsca w szafkach:). Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  21. od 10/12 wzwyżA przed chwilą było, że 8 [emoji43][emoji848]... Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  22. E no ja tu nie widziałem pogardy dla właścicieli "piątek", tylko opinię nt. tych maszynek - każdy ma swoją i ma prawo się nie zgadzać. Jak kupuję nowa maszynę i mam do wyboru 5 i 8, to zgodnie z licznymi komentarzami wybiorę 8. Ta 5 nie ma żadnych dodatkowych plusów - cena, wielkość, waga - wszystko praktycznie to samo. Na minus 5 jest chyba dostępność akcesoriów. Do tego zelmotor wszystko dostępne. Jak bym dostał taka 5tkę - pewnie też byłbym zadowolony . Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  23. O dzięki za szybką odpowiedź. Ten zelmotor widzę że jest tylko w dwóch opcjach - z szatkownica do warzyw i bez. Rozmiar jest tylko jeden i jest to ta właśnie ósemka? Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
  24. Witam wszystkich. Po przeczytaniu większości postów tego wątku, mam wątpliwości co do zakupu maszynki do mięsa. Potrzebuje coś małego i niedrogiego - wybór padłby na Zelmer 8, ale nie jest już produkowany. Czy ktoś orientuje się, jak to się ma do obecnych oznaczeń BOSCHa? Nazw modeli wiele, w zależności m.in. od wyposażenia... Na stronie producenta brak jakichkolwiek informacji. Wiecie może, co to za maszynki "Zelmotor"? Produkt polski i przypomina te stare Zelmery... Np. https://zelmotor.com/produkty/maszynki-do-mielenia-i-szatkownica/maszynka-do-mielenia-4898-czarna/?gclid=Cj0KCQiA6Or_BRC_ARIsAPzuer9EdCkxKgzPzbFtY_-9OQ4NGEwy6tnLKbPSdm1Pqej6pBFijtk7Mj0aArg2EALw_wcB Będę wdzięczny za każdą pomoc. Niestety producenci zamiast to jakoś ułatwiać, komplikują nazwy modeli na różne sposoby bez wykonania sensownych tabeli do porównania... Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.