Cyzxer5

Tak zrobię. Dziękuję Ci bardzo za wszystkie porady

Tak też próbowałem, przez chwilę to działało ale później te zrębki poprostu zgasły - brak ruchu powietrza. Tak naprawdę zaczynam się zastanawiać nad sensem tego urządzenia bo zakładając że to tak właśnie ma działać to jedyny moment w którym to ma szansę się udać to wtedy gdy na dworze jest minusowa temperatura i grzałka siłą rzeczy musi dawać dużo ciepła żeby ogrzać wnętrze do tych 60 stopni...

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów, mam na imię Patryk i jest to mój pierwszy post na tym forum. Zacząłem swoją przygodę z wędliniarstwem od zakupu taniej wędzarni elektrycznej marki Mustang - nie dość że taniej to jeszcze na 50 procentowej promocji - w myśl zasady "najłatwiej nauczyć się na najtrudniejszym (w tym wypadku prostym i dość tandetnym). Do tego posta załączam zdjęcia posiadanego przezemnie sprzętu - jest to prosta konstrukcja. Grzałka elektryczna z termostatem, nad nią płyta na zrębki wędzarnicze, następnie blacha którego zastosowania nie znam i na końcu kratka grillowa z taką na ściekający tłuszcz. Na samym szczycie mamy sondę termometru oraz regulowaną kratkę wentylacyjną. Problem z którym się do Was zwracam jest następujący: W momencie wyregulowania termostatu tak, aby termometr na szczycie wskazywał 50-60 stopni, blacha na której rozłożone są zrębki jest niewystarczająco gorąca aby te zrębki zaczęły dymić. Aby osiągnąć efekt ich dymienia, muszę ustawić termostat tak aby temperatura wewnątrz wędzarni była w okolicach 100 stopni co oczywiście równa się nie z wędzeniem a gotowaniem mięsa w środku. Jak osiągnąć w takiej konstrukcji dymienie przy odpowiedniej temperaturze dla wędzenia? Bardzo proszę o pomoc bo bez rozwiązania tego problemu nie ruszę poprostu z miejsca. Pozdrawiam serdecznie Patryk