Cześć,
przejrzałem kilka tematów, ale proszę o pomoc ponieważ jest to moje pierwsze podejście do wędlin dojrzewających i nie chciałbym żeby od razu wszystko poszło do śmieci. Przepisy na nie brałem z kanału na YT "Co z mięsa", mianowicie chodzi o Coppe i Bresaolę. Każda z nich peklowana 30g/1kg mięsa w peklosoli i przyprawach 21 dni. Dodatkowo do Coppy dodane bakterie do wędlin dojrzewających z Browinu https://browin.pl/sklep/produkt/410017/kultury-bakterii-do-mies-dojrzewajacych-2-g?srsltid=AfmBOooKUtKxzABOioFGfsXBSOeo5afzV1mvtU5QjoZcdXRhpThiig2B. Po tym czasie Coppa przemyta z przypraw białym winem natomiast Bresaola roztworem 50% octu 50% wody po czym owinięta w folię kolagenową i wrzucona do dojrzewalni. W dojrzewalni średnia temperatura 12 stopni i wilgotność 77%. Po 2 tygodniach zauważyłem na wędlinach takie wykwity pleśni, pytanie czy jest to ta dobra pleśń czy mam się martwić? Ewentualnie czy da się tę sytuację jakoś uratować? Podgardla obok tych wędlin siedzą już miesiąc w dojrzewalni i nie zauważyłem żadnych ognisk pleśni.