Postanowiłem zrobić taki zbiorczy wątek o wyrobie kiełbas tradycyjnym, wiejskim sposobem - tak jak dawniej robili to masarze na wsiach przy okazji świniobicia.
Moim marzeniem jest uzyskanie kiełbasy podobnej do tych, które robiło się z okazji świniobicia na południu Polski. Dość tłustej, miękkiej, soczystej, kruchej i z lekkim dodatkiem galaretki na końcach batonów. Pieczona, nie parzona. Wiem, że nie będzie to w 100% to samo, bo wtedy używano mięsa jeszcze ciepłego, jelita też były świeże "szlamowane" zaraz po uboju itd. Ale zastanawiam się czy jakoś można się jakoś chociaż zbliżyć smakowo do tego genialnego wyrobu.
Na forum trafiłem właśnie poszukując przepisu (skład, sposób rozdrobnienia, osadzanie, sposób wędzenia itd.) na taką kiełbasę. Wędzę już około 10 lat i myślałem, że trafiając tutaj dowiem się tego dowiem. Sugerowałem się wytycznymi z Akademii Dziadka i ku mojemu zdziwieniu za każdym razem wychodziło mi coś zupełnie innego od tego co planowałem uzyskać.
Proszę, nie zrozumcie mnie źle. Jest tu wiele przepisów i metod wyrobu kiełbas. Są one z całą pewnością poprawne technologicznie, bardzo smaczne (co sam wypróbowałem i mogę potwierdzić) itd. ale nie o to mi chodziło i nie to chciałem otrzymać. Tekstura tych kiełbas jest taka bardziej, hmmm... nie wiem jak to określić: sklepowa? Bardziej zwięzła, mniej tłusta, mniej czosnkowa i bez galaretki. To są większości kiełbasy parzone, raczej chude i technologia wyrobu jest zupełnie inna.
Dopiero niedawno trafiłem na temat:
Kiełbasa z szarym oczkiem
Tam jest sporo napisane o wyrobie właśnie takiej kiełbasy, tylko temat jest o szarym oczku, które mnie zupełnie nie interesuje. Zależy mi wyłącznie na tym, żeby kiełbasa smakowała chociaż podobnie do takiego wyrobu ze świniobicia. Chciałem w jednym miejscu zebrać to, czego udało mi się dowiedzieć i może uzyskać od Was jakieś dodatkowe instrukcje i odpowiedzi na kilka pytań z takim wyrobem związanych.
W wyżej wymienionym temacie @kociamberek podał przepis na chyba bliską tego co chcę uzyskać kiełbasę:
Wędzenie tej kiełbasy opisał @milanom
Z kolei na forum ogrodniczym znalazłem taki przepis:
Oba przepisy różnią się np.
zawartością tłuszczu 32% vs 21%,
ilością dodanej wody 1,25l vs 0,8l,
brak osadzania vs osadzanie przez noc w lodówce
brak osuszania vs osuszanie
sposób wędzenia: wędzenie 0,5-1h 45-60st., 2-2,5h wędzenie w temp. 90-95 st vs wędzenie 3h w 40-60st i pieczenie 1h w 90st.
Mam do Was ogromną prośbę. Jeśli ktoś pamięta tamte czasy, to podzielcie się proszę przepisami/wiedzą o tym jak zrobić taką kiełbasę (lub maksymalnie zbliżyć się do niej smakowo).