Witajcie Kupilem sobie czeska szynkowarke i zrobilem pierwsze wypieki Niestety efekty raczej takie sobie... Dwie proby to szynka pokrojona w kawalki, przyprawiona na dwa sposoby. Efekt byl sredni - mieso suchawe, chyba szynka nie jest najlepszym wsadem do "szynkowara" Trzecia proba to boczek przyprawiony, zwiniety w rulon i wsadzony do szynkowara w worku do pieczenia. Boczek byl dosc dobry, choc sprzezyna go chyba troche za mocno docisnela i stracil sporo wilgoci. Po otwarciu maszyny okazalo sie, ze u gory jest <> 2cm smalcu, potem malo apetyczna woda, a pod blacha boczek wlasciwy W zwiazku z powyzszym prosze o wskazowki doswiadczonych, na co uwazac, zeby efekty byly lepsze? Pierwsze co zmienie to mieso - przetestuje karkowke. Druga sprawa to dluzsze peklowanie - minimum kilka dni w soli peklowniczej i przyprawach. Trzecia to mniejsze porcje - wydaje mi sie, ze 0.5kg bedzie w sam raz - mieso nie bedzie zbyt scisniete. No i chyba dodam zelatyny. Ile dac na 0.5kg miesa? Pozdrawiam