magdelka

Witam wszystkich bardzo serdecznie!!! GOTOWE! Uwędzone, i sparzone. Chyba w życiu nie jadłam takich pyszności!!! Wędziliśmy rodzinnie całą sobotę i niedzielę. Dzieciaki się wyszalały, starsi przypomnieli sobie smak kiełbasy prosto z ogniska (zamiast obiadu, wędzonki szły dopiero na kolację). Nawet udka z kurczaka przeznaczone na niedzielny obiad wylądowały w wędzarce! Wyszło cudownie! Wszystko pyszne! Wszyscy zadowoleni! Bardzo, bardzo dziękuję za pomoc i przede wszystkim za inspirację! Bez tej stronki i takiego forum nigdy bym się nie zastanawiała nawet czy mogę sama zrobić coś takiego! Dziękuję i pozdrawiam Magdelka zaraz pakuję dzieci do samochodu i w trasę - mam do rozwiezienia po rodzinie prawie 20kg wędliny :lol: :lol: :lol:

Dzięki Z panikowaniem w takim razie jeszcze poczekam Fajnie, że jesteście Pozdrawiam Magdalena

pekluję na mokro od czwartku nic niepokojącego nie ma - robię to pierwszy raz i powinnam napisać, że wszystko jest jednym wielkim niepokojem temperatura nie powinna przekroczyć 8*C mięsko jest w porcjach max 1,7kg nacinałam i całe jest różowe panikować? czy cierpliwie poczekać? chciałam wędzić w sobotę dzięki że czuwasz:)

witam mam pytanie - w temacie pierwszy raz chyba na miejscu 1. jaki kolor powinna mieć solanka po kilku dniach? 2. czy istnieje jakiś sposób żeby sprawdzić czy już się upeklowało? znaczy czy w środku nie zostanie szare pekluję bez nastrzyku siedzę właśnie nad beczką i powoli czuję że zaczyna mnie to przerastać