Witaj Abratku! Dzięki za miły ton wypowiedzi. Rozumiem Twoje stanowisko, jeśli masz dostęp do "prawdziwego" pieczywa to oczywiście taka domowa mechaniczna piekarnia jest substytutem. A nawiasem mówiąc ja ponad inne przekładam kawałek mięsa, i to zrobionego samemu. Choć we wszystkim trzeba trzymać umiar to jednak jeść byle czego nie lubię. Ostatnio widziałem przed jednym hipermarketem piekarnię, gdzie pieką różne chleby niejako na oczach klienta. Nawet kilka ciekawych żeczy powiedzieli o technikach wypieku. Więc gdyby ktoś był jeszcze bardziej leniwy niż ja to cóż... chleb na zakwasie, żytni, z ziarenkami, i od ręki do wzięcia... Pozdrawiam.