.:Przemek:.

Hej e-roocie ... Widocznie twoje pieski nie dostają pożywienia np.: przy stole podczas posiłku, a co za tym idzie nie posiadają maksymalnie rozwiniętej zdolnośći żebractwa. Podejżewam że również się nie ślinią widząc jakąś pyszność w twojej ręce..... Może piesek sąsiada jest źle karmiony..... Sorki że się tak rozpisałem ale interesuje mnie ten temat...

Mięso królicze to delikatne białe mięsko w smaku podobne do hm.... jak dla mnie do niczego innego. Niestety jest bardzo suche (dla tego do duszenia szpikuje sie je słoninką). Jadłem królika bardzo często w młodości ( nie że teraz jestem stary...). nadaje się na gulasz ponieważ uzyskujemy z nego bardzo dobry sos (jasny i delikatny). Jadłem również kiełbasę króliczą , z tego co pamiętam była z dodatkiem mięsa n nutrii.... W każdym razie pychota, chudziutke pyszne mięso........ To tyle...

No nie wiedziałem że poligrafowie to tacy smakosze.... pewnie tak...

Miło....miło.... Również pracuję w branży internetowej, dokładniej sieci bezprzewodowe. Wędzić jeszcze nie wędziłem ale mam solenne postanowienie... Acha... podejrzewam iż mój psiak (doberman) też chętnie będzie mi towarzyszył przy "zadymie" ....