ina

Dzięki Oli Pełny sukces - córka zachwycona polędwicą a zięć karczkiem, kocha tłuszczyk Stwierdził ze zaraz zrobi boczek na sposób swojego ojca, Włocha. Jak się dowiem jak zrobił, napiszę wam

Mniaaammmm..... :blush: No musiałam ją przekroić bo córka jutro przyjeżdża i zabiera swoja polówkę :rolleyes: Polędwica w soli, świeżym czosnku i kolendrze mięciutki, kruchy i delikatny. Kolorek jasny, i delikatny zapach. O smaku nie wspominam :grin: Karczek z tłuszczykiem którego się obawiałam, w soli, czosnku i słodkiej papryce, mięciutki, tłuszczyk jasny a mięsko ciemnoczerwone. Zapach bardziej intensywny, smak... zapomniałam... idę sobie jeszcze plasterek ukroić :grin: Karczek pokrył się delikatnym, białym nalotem - podobno świadczy o szlachetnej dojrzałości :wink: Szanowny Małżonek zachwycony, odczeka z niecierpliwa radością do niedzieli na ponowna degustacje - mówi: niech dojrzewa spokojnie I cieszy się ze trafiłam na to forum:)

Za pozno Malgos... za pozno :grin: Czy lodowce szkodzi jak sie ja co pol godziny otwiera ? :rolleyes: :wink:

hehehe, wlasnie ze zdejme, nie wytrzymam takam ciekawska :blush: wyjezdzam w niedziele na dluzej i w sobote MUSZE sprobowac :rolleyes: nie ma wyjscia :grin: Tylko fotki slabe bo komorka robione, zrobie z nastepnych jak wroce

Polędwica już w lodowce po raz drugi, zastanawiam się tylko czy mam jej zdjąć pończoszkę czy zostawić na te 5 dni?

Mieska wisza otulone ponczoszka i siatka. A gdzie? Otoz pod sufitem wisza, na haku. Nizej nie szlo bo sie nasza kotka zainteresowala ogromnie :rolleyes: Ona wogole jest jakas taka... kapuste kiszona zre :rolleyes: No nic, w razie draki bede udawac ze kuota nie znam :grin: Malzonek Szanowny pomogl pakowac, powachal, mowi ze i owszem :grin: Jak znajoma pytala co to wisi to stwierdzil : NASZE miesko na swieta - nie jest zle

znacie, gotujecie i kochacie jesc Jam nowicjuszka bez wedzarni (do wiosny ). wiec w lodowce 3 dzien lezakuje sobie schabik "parmenski" (ziec wloch, trza sie kolo niego zakrecic to i wedzarenka szybciej bedzie ), a ze Szanowny Malzonek wszelkiej masci "ziolka" za niejadalne uwaza, to w drugim pojemniku lezakuje sobie karczku kilogram w soli, czosnku i papryce - zestaw smakowy Szanownego Malzonka. Co z tego wyniknie? Sie okaze Kielbasa na swieta niestety w tym roku jeszcze z firmy "Goly", choc nie powiem, smakowala dotychczas Jak sie odwaze, to sprobuje na sylwestra troche surowej kielbasy zrobic. Tylko lodowka cus mala wyglada :rolleyes:

Fenchel ma baaardzo silny aromat anyzku, ziec owszem, ale maz i ja nie lubimy go do kielbasy. Ostatnia ktora zrobil tesc naszej corki, jest wlochem, smakowala tak .... troche jak lukrecja a troche jak herbatka dla dzieci przez ten anyzek :rolleyes: Ale jak ktos lubi to jest ok

No i znalazlam w koncu chyba, to je to? Jezeli tak, to tutaj nazywa sie Koriander http://www.uni-graz.at/~katzer/pictures/cori_02.jpg

Za zadna ch....orobe nie umiem znalezc w sieci jak nazywa sie kolendra po niemiecku :rolleyes: Od tesciowej mojej corki dostalam Fenchel, wlosi uzywaja go do produkcji wedlin dojrzewajacych, ma jednak niesamowicie intensywny - ziolowy zapach. Czy to to samo? http://www.botanikus.de/Heilpflanzen/Fenchel/a_Fenchel2_1.jpg

http://www.hotofoto.pl/images/irena50/irena.jpg Irena, z zawodu babcia Mieszkamy z mezem, Piotrem i najmlodszym synem, Bogdanem w Arnsberg. Niedaleko mieszka wnuczka Aicha, u ktorej w ogrodzie od wiosny bedziemy wedzic :grin: Natomiast troche dalej, wnuczka Tara

Na razie jestem na etapie pokonywania przeszkod - delikatnie naprowadzam meza na smak swiezutkiej szyneczki i dobrze podwedzonej kielbaski prosto z balkonu Peknie, wiem ze peknie :lol: Dzis jade do corki, tam nie bede miec problemu z uzgodnieniem z zieciem kiedy budujemy grill i wedzarnie. Reszta zajme sie potem, oprzyrzadowaniem itp Ludzie, trzymajta kciuki - Ina przechodzi do wedzonego ataku! :grin: Papciu, szkielka ustawione - widocznosc idealna - kiwam lapka Papciowej i Papciowi

musze poczekac na balkonowa wedzareneczeczunie (ufff..... ) wtedy wzbogace niewatpliwie, przynajmniej wnetrze zoladka :tongue:

Witaj Bratku Dzieki za pomysly, z pewnoscia ktorys z nich wykorzystam bo i balkon mamy (parter wprawdzie, ale da sie zyc) a i las i laki tuz za blokiem Na Papcia zwroce uwage na jego slaskim 8 pietrze, tez sie kiedys na wyzynie takowej mieszkalo, jak go dojrze pewnie cos mu... zwedze

Witam serdecznie przydymiona gromadke :wink: Wedzarni nie mam, ale mam nadzieje ze moze ziec sie skusi i wystawi w ogrodzie w przyszlym roku Na razie szukam pilnie jak tu sie tanio i dobrze odzywiac, a nie ma lepiej niz jak sie samemu zrobi Z ochota odwdziecze sie moimi wyprobowanymi pomyslami, ale najpierw przewertuje forum i poczytam strone :smile: