Witam wszystkich bardzo serdecznie. Od prawie roku czytam forum i dzięki wam , oraz przepisom ze strony http://www.wedlinydomowe.pl/ , dwa razy udały mi się wędzonki wspaniale. Dzięki Akademii Dziadka.4 dni peklowanie,5 ociekanie .Peklowanie nastrzykowo-zalewowe .Chyba tak było, kurcze nie pamiętam. :blush: Wyszły wyśmienicie nie za słone ,takie w sam raz. Chodzi mi o peklowanie - peklowałam tamte wędzonki chyba w/g tej tabeli http://www.wedlinydomowe.pl/roboczy/nasze/dziadek/tabelamieszanka.htm bo nie pamiętam ,mój błąd nie robiłam notatek A było to w grudniu 2006 i, w marcu tego roku. Teraz peklowałam 5 dni wg tej tabeli http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1327 z nastrzykiem. I wyszły za słone ,bardzo słone .Nie są takie , jak tamte .Czy to jest wina że też nastrzykiwałam solanką? :question: Moje pytanie jak dla zupełnego laika: różnice w dawkowaniu peklosoli na kilogram mięsa sąprawie podwójne w tych tabelach. Rozumiem że, to też jest peklowanie nastrzykowo-zalewowe . Bo tak robiłam przedtem. Czemu jest taka różnica w dawkowaniu? Przeczytałam wszystkie posty i nic nie rozumiem. Trochę namieszały mi w głowie te dwie tabele ,i już zupełnie zgłupiałam. ZE TEŻ JA NIE ROBIŁAM NOTATEK!!! Ps. Jesteście WSPANIALI ,WSPANIALI, I JESZCZE RAZ WSPANIALI !!!! Wybaczcie za chaotyczność, to mój pierwszy post.