Wielofosforany są używane do solanek. Natomiast w gotowych mieszankach są tak zwane wypełniacze, wzmacniacze smaku. W zakładzie produkcyjnym w którym odbywam praktyke raczej nie stosujemy gotowych mieszanek, chociaż zależy to też od rodzaju wędliny. Dobrą miesznką to "tanich" wędlin jest np. Aromat Tyrolskiej, tak specificzny smak raczej ciężko było by uzyskać mieszając przyprawy naturalne, dodajemy tej przyprawy do gorszych kiełbas. Natomiast istnieją gotowe mieszanki to takich kiełbas jak choćby kiełbasa Domowa (zwana także Wiejską), mój majster smiał sie z tego i powiedział że do takiej kiełbasy najlepszymi przywami jest: sól, pieprz i czosnek. Ale gotowe miesznki zawierające niewiadomo co dodawać to takiej kiełbasy to głupota. Pozatym patrzymy też na zysk, na zmieszaniu przypraw i pakowaniu ich zbijaja niezłą kase. Kilo takiej mieszanki kosztuje od 20zł do 50zł, kiedy oni tylko wymieszają naturalne przyprawy czasami dodadzą polepszaczy i wypełniaczy np cukier czesto tez sol. W swoim poprzednim poscie chcialem zaznacyc ze kupowanie takich mieszanek to strata pieniedzy i czasami utrata jakosci. W mojej masarni (mam na mysli te w ktorej odbywam praktyke) produkujemy dobre i drogie kiełbasy całkowicie naturalne z ciepłych świń. Produkujemy też tanie wysoko wydajnościowe (poniewarz ludzie je kupują, dlatego nie miejcie pretensji, że produkujemy coś co trudno nazwać wędliną. Jest popyt na takie tanie produkty to je produkujemy) i wtedy używamy takich mieszanek aby uzyskać jakiś egzotyczny smak.