Lotka81

ja też dzis poczynilam chleb, moj pierwszy w zyciu, na kamieniu do pizzy, przepis od kolezanki

Dziekuje wszystkim sa niezbedna pomoc!!! Udalo sie rodzinka nie mogla sie oprzec pokusie i juz odbyla sie degustacja, na cieplo jeszcze w wedzarni: http://img227.imageshack.us/img227/5728/img0073qc6.th.jpg http://img228.imageshack.us/img228/3455/img0074uz3.th.jpg i juz pokrojona: http://img229.imageshack.us/img229/776/img0076ru3.th.jpg pozdrawiam serdecznie! joanna (juz spokojna:) )

...wędzarnia: http://img181.imageshack.us/img181/2341/img0066nx3.th.jpg ...po zawieszeniu: http://img181.imageshack.us/img181/1032/img0067ek6.th.jpg http://img181.imageshack.us/img181/3168/img0068ts8.th.jpg ...po godzinie: http://img167.imageshack.us/img167/8056/img0069gx6.th.jpg http://img167.imageshack.us/img167/4391/img0070bm9.th.jpg pozdrawiam! joanna

...w zawieszeniu http://img231.imageshack.us/img231/9828/img0065qx4.th.jpg pzdr joanna

http://img517.imageshack.us/img517/5579/img0064mr7.th.jpg "dowody mojej zbrodni" ...a jeszcze tyle przede mna... pzdr joanna

wczoraj dokladnie mi o to chodzilo, zdaje sobie sprawe, ze nie moze byc za cieplo, temperatura, muchy(bleeee) itp... wydalo mi sie to zdanie 'dziwne', no bo przeciez jest zima, nagle sie zbytnio nie ociepli i stad bylo moje pytanie "o co chodzi z ta pogoda" pozdrawiam i dziekuje za dalsze podpowiedzi joanna

ok, dziekuje za szybka reakcje... ale jednego nie rozumiem :blush: o co chodzi z ta pogoda? pzdr joanna

Witajcie ponownie Jutro wyciagam moje szyneczki z peklowania. Plan mam taki - jutro klade je na sitka(takie do odcedzania makaronu) i tak maja obciekac do poniedzialku(w lodowce). W poniedzialek je obwiazuje i zawieszam w piwnicy na drazkach, niech dalej obciekaja. Wedzenie we wtorek rano. Czy to odpowiedni plan? Czy moze cos zmienic? Jesli rzeczy o ktore pytam nie sa az takie wazne, to wybaczcie... ale wole sie upewnic... juz coraz blizej jestem tych pierwszych wyrobow pzdr joanna

miesko dzis poogladalam, przewrocilam, wyglada ladnie solanka zmienia barwe... czyli chyba ok, jak narazie troche mniej sie boje... i coraz bardziej jestem ciekawa efektu pzdr joanna ps. ...nalewki juz czekaja

peklowanie zaczac czas to teraz odliczam... w niedziele o tej porze wyjmuje miesko. mam nadzieje ze obejdzie sie bez zadnych niespodzianek ostatecznie mam 6 wiekszych szynek w samej solance i 2 na probe(kilowe) w przyprawach. pozdrawiam! joanna

Ostatecznie zdecydowalam sie na 5 dni, czyli zastosuje ponizsze(cytat z innego tematu): "Peklowanie 5 dni Stężenie solanki ok.12,20- 13% według wskazań solomierz tj.ok.1,40 -1,45kg peklosoli na 10 L,metodą tą peklują prawie wszyscy Nastrzyk 1 – 1,5 strzykawki o poj. 60ml tj. ok. 7 - 11% do wagi mięsa " ...tzn pytanie o nastrzyk... jesli mam gotowa solanke 4litry(bo miesa mam 10kg) to z tej watrosci ujmuje te 60-90ml? i to jest calosc jaka mam wstrzyknac, tak wiec moge nakluwac w wielu miejscach i wstrzykiwac(odemnie zalezy w ilu i jaka ilosc z tej pelnej strzykawki?). i jak rozpuszczam pektosol... to zeby bylo prosciej, moge to zrobic w cieplej wodzie, czy jednak w zimnej i mieszac, az mi sie to rozpusci? i musze odczekac jakis czas po tym rozmieszaniu? czy moge od razu stosowac-->oczywiscie po schlodzeniu? wybaczcie, jesli za bardzo pytam.........nie chce nic sknocic.... chyba ze sie nie da, a ja zwyczajnie panikuje? pzdr joanna

w sumie po czytaniu coraz to wiekszej ilosci tematow na tym forum, powoli zastanawiam sie nad tym w sumie troche mieska mam, moge zrobic kilka wersji... no to zabieram sie do dalszego czytania i nabierania odwagi pzdr joanna

Udalo sie jeszcze nigdy tak duzo sklepow nie zjezdzilam mam pektosl w opakowaniach po 50 i po 40g w sumie wykupilam zapas 3 sklepow. no to teraz baze do solanki mam, musze jeszcze dobrze obmyslic przyprawy ale to mam caly wieczor na myslenie pozdrawiam i dzieki za wszelkie podpowiedzi. joanna ps. ogolnie to mieszkam w Mogilnie, ale teraz w okresie przedswiatecznym jestem w Odrzykoniu wlasnie. pzdr

dzieki za szybki odzew po zakupach pewnie dalej bede pisac, co 'kombinuje' niby zawsze mi latwo przychodza eksperymenty z miesami(uwielbiam je przyrzadzac), a jednak mam cykora. spadnie na mnie odpowiedzialnosc za jakies 10kg szynki heheh ...normalnie zoladek mnie boli... i pewnie tak bedzie przez jakis tydzien (zanim beda jakies efekty) ok, potem dalsze relacje pozdrawiam, i trzymajcie kciuki spanikowana joanna

za chwile jedziemy na poszukiwania. z "duzych" sklepow mam tu jednak tylko Biedronke i Carrefoura... to troche malo, ale mam nadzieje, ze uda nam sie jednak znalesc ta pektosol. mialam ja zamawiac przez internet, no ale decyzja o szynce zostala w domu podjeta zbyt pozno, no i nie ma szans zeby zdarzyc pzdr joanna