Witam wszystkich,
Skusiłam się i ja, i mimo przestudiowania już 2 razy wszystkich 39 stron tego wątku mam pytania. W pierwszym etapie nie było praktycznie żadnego wycieku (41g na 1kg mięsa).
http://images43.fotosik.pl/197/f052f16c33fec069m.jpg
Dzisiaj zaczęłam drugi etap. Owinęłam czterokrotnie w pończochę, ktora zrobiła się wilgotna i powiesiłam przy uchylonym oknie. Pada deszcz, więc przy oknie mam 76% wilgotności i 24 stopnie, bywa że jest cieplej (dobrze ocieplony bydynek). Czy to nie jest za wysoka temperatura? Nie chciałabym tak na samym początku popsuć mięska.
http://images42.fotosik.pl/109/2abfa2ed8d0c6088m.jpg
Czy pleśń jeśli się pokazuje widać na pończosze, czy dopiero po rozwinięciu w 3 etapie lodówkowym, czyli za 5 dni?
czekam cierpliwie dalej i patrze jak ładnie dynda przy oknie :tongue: