andrzejk - no wlasnie ani pianki, ani pecherzykow nie ma. Wyglada zupelnie jak w pierwszym dniu po wlozeniu obciazenia
przemek1978 - na obciazenie dalam 2 litrowy sloj wypelniony woda...moze to zamalo?
Wogole to moze musze jeszcze poczekac?? a tak dla odzwiezenia, to robilam wszystko tak:
kapuste wymiieszalam z sola i marchewka i ubijalam mocno w wyparzonym glinianym garnku - robilam to porcjami. Przykrylam czysta gaza i na nia wlozylam wyparzony talerz, a na talerz sloj z woda. po 3 dniach mimo, ze nie widzialam sladow fermentacji to odgazowalam i wtedy niby ulatnialy sie babelki , ale to wszystko. I tak sobie stoi ta moja kapusta w kuchni. Jak nic z niej nie wyjdzie to chyba serce mi peknie z zalu , bo ta kapusta to z mojego wlasnego organicznego ogrodka. No coz, bede czekac...jeszcze raz studiuje cale forum :grin: )))
[ Dodano: Czw Paź 22, 2009 03:05 ]
harapug - fajne te foteczki, no i ten zapach!!!! ...kiedy u mnie zacznie pachniec???
pozdrawiam!!!!