Skocz do zawartości

yareka

Użytkownicy
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Mazowsze

Osiągnięcia yareka

Uczeń

Uczeń (3/14)

  • Pierwszy post
  • Współpracownik Unikat
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Taką klapkę od wentylacji można wykorzystać do regulacji ciągu albo zrobić coś lekkiego z metalu bo oryginały drogie i raczej na większe kominy. Jeśli będzie mały ciężarek to i mniejszy cug wyregulujemy tak jak tu większy.
  2. Czech zrobił porównanie swoich dymogeneratorów i dymboxa. https://www.youtube.com/watch?v=VytGWcmnOKY
  3. I tu mnie troszkę olśniło... pierwsze dymogeneratory były robione w kształcie litery L z profila na wzór jakiegoś chyba nowozęladzkiego i tam nie było większych problemów z zawieszaniem w miejscu spalania bo zrębki się zsypywały w to krótsze ramie L trochę . Przynajmniej u mnie tak było, wieszało się tylko w profilu chociaż miałem chyba z 10 cm bok.
  4. Chodziło mi bardziej o zawieszanie zrebek w rurze, profilu o jednakowym wymiarze przez całą wysokość czyli klasycznie. Jest już na "trochę" większych urządzeniach spraktykowane że jeśli rozmiar rury, profila zwiększa się w kierunku opadania to nie następuje zawieszanie grubszych sortów co nie ma miejsca przy płynach bo może być klasyczny lejek i zawsze przepłynie. Nie wiem jak wtedy będzie z miejscem spalania i co się tam będzie działo czy za bardzo się rozmiar nie zwiększy... w normalnym kotle ds komora spalania jest na dole z boku zasypu.
  5. Co zawieszania zrębek to jak ktoś robi nowy dymogenerator może sprawdzić rozwiązanie z lepszych kotłów czyli rozszerzający się ku strefie spalania zasyp. np. górna średnica 7 cm a dolna przy palniku np. 10 cm taka niby odwrotność lejka tylko w innej skali. Ja nie mam teraz gdzie wędzić to próby nie będę robił...
  6. yareka

    Dymogenerator WB

    Ten kolega z YouTube już tak nie wędzi(właśnie mała żywotność żarnika), teraz podpala wiórki(ciekawie je robi), dmucha pompką akwariową na żar i płacze że ma problemy z zimnym wędzeniem. Miro nie ma żadnego wzrostu temperatury? Zawsze to mniejsze zużycie prądu jeśli by coś dawało.
  7. yareka

    Dymogenerator WB

    Ten kolega zrezygnował z tego żarnika(awaryjność inne wady) i dmucha pompką bezpośrednio w żar. Ventura jest lepsza. Co do umieszczenia wewnątrz wędzarni to sam chcę spróbować ze swoją samoróbką przy gorącym wędzeniu(trochę się grzeje ten profil).
  8. Próbowałem Napisałem że już po 3h sprawdzałem i czułem że się robi sztywne jelito a kiełbasa była z białymi miejscami, taka niedowędzona. Nie chce żeby była taka jak niektóre swojskie taka bardzo jasna, ledwo przydymiona. Już napisałem długość wędzenia jest spowodowana brakiem czasu Co do wędzarni to taka prowizorka, zbita skrzynka przykrywam wiekiem z zostawionym po każdej stronie przerwami po około 1-1.5 cm. Kiedyś robiłem taki niby odprowadzenia dymu z rury spiro ale były tylko skropliny z tego a że wszystko jest na zewnątrz to mi to ryba gdzie dymi Wcześniej dymiłem do 6 h w tradycyjnej wędzarni i nic nie było twarde. Teraz kupię jelita u Mira i spróbuje na jego kiedyś było oki to może i teraz. Kiełbasa jest smaczna tylko ma takie jelito trochę twardawe, tak strzela jak się ja przełamuje i jak się trafi puste miejsce to jest jelito szeleszczące jak podpiekana.
  9. Dziś znów wędziłem, kiełbasa jeszcze nie wystygła po parzeniu a widzę że będzie twarde jelito. Teraz nie przekraczałem 35 oC wędziłem około 8h. Obracałem kije po 3h to kiełbasa była nierówno uwędzona ale już się czuło że jelito robi się twarde. Mi się wydaje że to grzałka tak przypala to jelito, następnym razem termometr będzie wisiał na kiju tak jak kiełbasa może przy ściankach jest niższa temperatura i mi wskazuje za niską temperaturę.
  10. Nie mam czasu siedzieć przy wędzarni, więc dymogenerator to ideał dla mnie(tylko szkoda mi piwka przy pilnowaniu). Wędzenie to do 1,5 h to osuszanie, potem jadę do pracy a że blisko mam to podskoczę jeszcze w czasie przerwy i zamieszam kijami. W sumie wychodzi z 10 h. Kiedyś wędziłem w temperaturze do 40 oC ale słabo kolor się łapał teraz jak dochodzi do 50 oC jest szybciej ale w 2-3 h jak tu ktoś napisał to nie złapie koloru chyba żebym do 60-70 oC poleciał(tak mi się wydaje). Wędze to co mi się uda zrobić ale na ogół to są jakieś wędzonki, plus kiełbasa cienka, jak mam wenę to i krakowską lub inne grubsze próbuje.
  11. Pytanie do tych co grzeją grzałką. Ostatnio wychodzą mi kiełbasy z dosyć twardym jelitem po wędzeniu i parzeniu, czy wy tez tak macie ? Wędzę dymogeneratorem wzorowanym na venturze, grzeje do ok. 50 oC czas wędzenia do 10h potem parzenie, kiełbasy wychodzą z taką twardawym trochę jakby sztywnym jelitem tak jakby były pieczone. Próbowałem z deflektorem z blachy nad grzałką i to samo. Czy to wina jelita czy może grzałka mocniej przypieka jelito jak są niższe temperatury na dworze.
  12. Pytałem się o siłownik tomalę i stwierdził że jednak taki 450 kg byłby lepszy. Szukałem rożnych rozwiązań w necie i trafiłem takie coś Przy nadziewarce będzie łatwiejsze sterowanie niż przy bramie a taki podnośnik z śrubą trapezową już mam, spróbuję zrobić parę testów z nim i zobaczę.
  13. Witam fajnie to wygląda. Oczywiście mam pytanie Chodzi o maksymalną szybkość wysuwu tego siłownika i czy ją mocno ograniczasz w czasie pracy.
  14. I proporcje z dysproporcjami Czyli przeciwieństwem proporcji
  15. Padły mi dwie sondy od termometrów z ikei. Można gdzieś dostać jakieś nowe sondy??? Albo zamienniki ??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.