waro58

Yerba, dyzio 100 lat

Andrzejku, obyśmy mieli możliwość spotykania się z Tobą jeszcze przynajmniej 100 lat.

Arkawroc sto lat i zdrówka

Nie negowałem napędu pneumatycznego a tylko użycie klucza pneumatycznego., w tym przypadku nie masz zabezpieczenia krańcowego, chwila "zaczytania" lub rozkojarzenia i źle ustawione sprzęgło może rozwalić przekładnię nadziewarki, nawet każde dojście do końca skoku tłoka, będzie dawało podobny efekt. Co do sieci wodociągowej, poprawny napęd hydrauliczny, dlaczego nie. P.S. Nie musisz przepraszać, bo ja się na Ciebie nie gniewam, wymieniamy tylko poglądy, a te, żeby dyskusja miała sens, muszą być różne.

I uważasz, że klucz pneumatyczny to napęd, daruj, ale to przerost formy nad treścią.

Skoro już idziemy takim tokiem rozumowania, to może tradycyjnie kierat, z braku konia, można zaprząc psa lub kota. Dla tych co się spieszą, pierwszego kota, a za nim psa, ciekawe, czy nadążycie nadziewać

Jarek jeszcze wielu, wielu "jajcarskich" spotkań i przede wszystkim zdrówka.

Piotrze, żyj 100, a nawet 200 lat i dalej męcz się z Nami na zlotach. Może i głupie, ale przynajmniej szczere.

A brzoza z korą, czy bez kory?

Zrobiłbym takie ale grill'a na razie brak Możesz sobie zafundować mangał do szaszłyków, podobny jak ma Sasza.

Masz rację, mój błąd.

Jarek, chyba 5500cm3/min, czyli 5,5L/min, czyli 0,092l/h?

Humus jadłem, dobry, mój egipski siostrzeniec nieraz robi Co to? Właściwie kebabczete, bułgarski klasyk, http://lawendowydom.com.pl/kebabczeta-bulgarski-klasyk/

I o to mi właśnie chodziło, w postach jak piszesz, że można, nie Każdy wie, że lubisz precyzję.

Jarek nie odbieraj, że się czepiam. Ale nie każdy ma "dobrze spasowany", wiec przy testach, "ślepy ruszt", będzie bardziej wiarygodny. Nie podważam Twojej konstrukcji, próbuję raczej zrozumieć Visznę.

Jarek, chyba trochę poszedłeś myślowo na skróty, jak położysz na ruszt kawałek blaszki, to albo "robotny" jesteś i spasujesz idealnie, albo szpary przy ściankach, będą wprowadzały "fałszywy ciąg" i wyniki między bajki, albo robisz ruszt "pełny" i wyniki wiarygodne. Ja przynajmniej tak rozumiem intencje Viszny.

Jarek chyba nie do końca uchwyciłeś intencje Viszny, ja rozumiem to tak, ma DG z rusztem wędzi, potem wkłada ruszt "pełny", czyli z blaszki bez otworów i wędzi. To samo urządzenie raz z rusztem, a drugi raz, formalnie bez. Wyniki takiego porównania, będą najbardziej wiarygodne.

Nie zazdroszczę ...ale ja również ostatnio byłem "nieostrożny"... II_Kaszubska_spoldzielnia_2015_117.jpg Mój aniołek jeszcze mnie nie bije Alem przerażonym jest co by gdyby ... aż mnie ciarki przeszły na sama myśl Nie kuś losu, bo możesz podpowiedzieć

@Hektor i nie żałuj, mieliśmy na forum biednego chorego człowieka, który wypisywał straszne głupoty, a Administracja ( Maxell, chwała Ci ) błyskawicznie go zablokowała.

Przyłączam się do podziękowań, biedny człowiek.

Mariusz sto lat.

Marku, zwłaszcza w rurkach, bo: Pewien mężczyzna cierpiał na bardzo silny i uporczywy ból głowy Po konsultacjach z wieloma lekarzami słyszał tylko jedną diagnozę: Amputacja klejnotów. W końcu po paru dziesiątkach diagnoz, zdecydował się na tą amputację. Ból minął jak ręką odjął, trochę szczęśliwy ( bo bez bólu ), ale i nieszczęśliwy ( bo bez atrybutów ), rozpoczął nowe życie. Za parę miesięcy postanowił sobie uszyć elegancki garnitur. Poszedł do starego doświadczonego krawca, który zdjął mu miarę, a następnie krawiec zapytał: Proszę Pana po której stronie nosi Pan "klejnociki", bo wie Pan, jak się źle krok skroi to tak łeb nap...la. Odpowiedziałem?

Viagra light, po niej co prawda nie staje, ale za to ładnie układa się w spodniach.

A wiesz jak działa Viagra light?

Robert witaj, ale coś Ci się "pysiaczek" zmienił, czy to wpływ Gąsiorowa? A co miałeś na myśli " nie miałem przyjemności", to też dotyczy Gąsiorowa?