mariusz_e

2 szt. poproszę

mariusz_e - 2 sztuki

Poproszę 1 szt.

02

2 szt. poproszę

mariusz_e - 3szt.

Spróbuję w takim razie: schłodzić mleko i następnego dnia podgrzać do temp 33-34 stopni, dopiero wtedy podpuszczka. No i kefir przynajmniej 30 minut przed podpuszczką. Może właśnie przez temperaturę 38 (mogło wskoczyć i 39) zabijałem bakterie z kefiru. W weekend próba, dam znać co wyjdzie. Jeszcze pytanie - co daje ta łyżeczka soli na początku?

Mleko przywożę od sąsiada od razu po wieczornym udoju, jeszcze ciepłe, 10 litrów. Dodaję kefir 200gram(ostatnio kefir + zsiadłe mleko) mieszam, czekam 10 min. Mleko podgrzewam do 38 stopni. Dodaję podpuszczkę mikrobiologiczną z browinu, ilość troszke większą jak zaleca producent, mieszam minutę. Po 15 minutach jest już skrzep ale czekam około 40 minut. Kroję w kostkę 1cm. Czekam około pół godziny, w między czasie kilka razy zamieszam. Odlewam serwatkę ile się da, następnie wykładam ziarno na durszlak, lekko ugniatam. Przekręcam w formie co pół godziny kilka razy, później już rzadziej. I tak trzymam go w tej formie 2 doby w temperaturze około 24 stopnie. Następnie do solanki na 5 godzin. Ser wychodzi bez dziur, kruchy, podobny trochę do fety, trochę do twarogu.

Witam wszystkich. Zacząłem robić sery niedawno. Zrobiłem kilka razy goudę, ementaler, jestem z nich zadowolony. Problem mam właśnie z korycinskim. Chodzi o to że nie ma w nim dziur, ser jest twarogowy i kruszący się. W smaku delikatny i śmietankowy. Robię według przepisu. Myślałem że mam kiepski kefir, dodałem ostatnio danona- w składzie tylko kultury bakterii. Dodatkowo dodałem dla pewności zsiadłego mleka. Przed solanka trzymałem dwie doby w ciepłym miejscu i nic. Nie ma dziur. Cztery próby i wychodzi tak samo. A może są gotowe kultury bakterii które można zastosować do korycinskiego?

Proszę dopisać 2 sztuki.

Witam, jakby ktoś się rozmyślił, to wziąłbym dwie sztuki, albo chociaż jeden.

mariusz_e 2 szt. kalendarza VIP

Witam, poproszę 2 sztuki.

Witam, Ja podpierając się pomysłem kolegi tomala, oraz cennym radom jednego z forumowiczów stworzyłem coś takiego: http://images40.fotosik.pl/1986/ff304b5887be576e.jpg http://images40.fotosik.pl/1986/99eeef406ffb4c86.jpghttp://images49.fotosik.pl/1838/6f4cf9669ecc9548.jpghttp://images38.fotosik.pl/1985/373a02acf5d93291.jpghttp://images41.fotosik.pl/1981/0a042e5385d614b1.jpghttp://images37.fotosik.pl/2001/00397584c71c885c.jpg -rura kwasoodporna o średnicy 150mm, wysokość 400mm pomieści prawie 7kg wsadu -dekiel dolny i tłok wycięty laserem z kwasówki grubości 3mm -siłownik 18 cali 450kg -kolanko, kołnież, klamra, uszczelka, zakupione w firmie Neumo - spawał szwagier -lejki pasują typowe od maszynki nr 8 -rama z profila 40x25x2 wykonana samodzielnie -panel zasilająco sterujący: zasilacz 18V DC, zmiana obrotów siłownika poprzez przełącznik 3 pozycyjny 6 pinowy -uruchamianie posuwu nogą włącznikiem dzwonkowym -w najbliższej przyszłości planuję wsadzić do tej puszki jeszcze transformator 36V, który będzie wykorzystywany do szybszego podnoszenia tłoka w górę -jak widać tłok nie posiada żadnego uszczelnienia ale jest idealnie dopasowany do rury, luz pozostaje na tyle duży aby nie było tarcia tych elementów, podczas wyciskania jednego całego wsadu nad tłok wydostaje się max 50g rzadkiego wsadu nad tłok -nadziewarką napchałem do tej pory narazie około 30kg kiełbaski, wszysko sprawnie działa, praca bardzo przyjemna, obie ręce wolne - dla mnie to duże udogodnienie. Pozdrawiam Mariusz

Wielkie dzięki, dotarły i do mnie