Witam Kolegę serowara! Też jestem serowarem-amatorem i chciałbym podzielić się doświadczeniami. Serowarstwem zajmuję się od kilku lat i też miałem wiele problemów z produkcją. Każdy ser dla serowara-amatora jest dziełem sztuki i nie zawsze wyjdzie taki sam. Jeśli chodzi o moje spostrzeżenia odnośnie pleśni niechcianej, to sery przemywam co kilka dni czystym spirytusem, do czasu osuszenia skórki. Jeśli chodzi o pleśń niebieską lub białą, to do wzrostu potrzebuje ona powietrza i dużej wilgotności (w granicach 80-90%). Swoją przygodę z serowarstwem zaczynałem kiedy jeszcze w Internecie było mało informacji na ten temat, a w tej chwili mogę polecić strony: Agrovis, Pracownia serów, https://wanczykowka.pl/. Można tam znaleźć wiele przepisów i porad. Pozdrawiam i życzę wspaniałych serów. Jurek