Witam wszystkich, ogrom tej strony informacji przepisów przytłoczył mnie i uświadomił że teraz wiem że nic kompletnie nie wiem. Może się uporam i znajdę tu właściwą ścieżkę. Moje pytanie na początek - czy można coś smacznego wyprodukować ze świniaka o wadzę 140 kg. Mam pół świni przerobionej ale smalec wytpiony ze słoniny a raczej splitu jest niesmaczny i najgorszy kupny jest o wiele lepszy, mięso po pieczeniu łykowate chociaż kiełbasy smaczne. Nie wiem co to za świnia była jak dla mnie chyba maciora lub knur. i nie wiem czy rzeźnik z właścicielem kabana zrobili ze mnie pajaca?. Wg mnie najlepsze sztuki do bicia to 90 -105 kg. Pozdrawiam