Od 3 lat mam Bradley"a wer. 6 pólek, które używałem tylko raz, a właściwie 2 razy. Po pierwszym stwierdziłem, że wychodzą więzienne wędliny, w kratę. Drugi raz wykorzystałem półkę jako wieszak do więszania ryb. No ale to nie są wady. Wg mojej opinii wadą jest mała wysokość komory wędzarniczej i chcąc wędzić węgorze trzeba wybierac te mniejsze do 70 - 75 cm. Jak trzeba było to zmieściłem całą tylną nogę wieprzka, ale paznokcie wystawały przez kominek. Zalety to schludne, estaetyczne wykonanie, wielka prostota obsługi, a używanie bisquitów, ciasteczek placków czy jak tam kto to sobie nazywa wcale nie jest takie drogie (dla mnie), no chyba, że ktoś chce robić masówkę, Na kursie w szkole wędzenia zmierzyłem się z Borniakiem i jest on dla mnie dość toporny. To tyle.