Jesli ktos moze podzielic sie doswiadczeniem wedzenia w wedzarni z kamienia to chetnie skorzystam. Jak juz pisalem, mam nowa , kamienna wedzarnie i problem z obsluga. Palenisko jest zamykane i duze. Przy mocno uchylonych drzwiczkach , skorki n akielbasie wychodzily twarde jak pergamin. Zdecydowalem sie na zamkniecie calkowite paleniska i skorki sa juz ok - ale jest jeszcze maly problem : kielbasa wychodzi troche okopcona. Moze ktos poradzi co jeszcze mozna zrobic. Miedzy paleniskiem a komora wedzarnicza jest szyber do regulacji temperatury - ustawianie ciepla jest bardzo precyzyjne, natomiast jeszcze drugi szyberek jest na kominie. Mam pytanie - czy uchylac jednak troche drzwiczki paleniska i ile otwierac szyber na kominie ?