Witam po raz pierwszy
Po wybudowaniu wędzarni ( start koniec sierpnia ) i dwukrotnym wykonaniu ( z braku sprzętu do zadymiania ) białej kiełbasy w dniu wczorajszym nastąpił dzień pierwszego zadymiania. Pozwoliłem sobie wykorzystać za bazę przepis Pedra za co z góry dziękuję.
Przepis Pedra - /viewtopic.php?t=3060
Jako , że jeszcze miesiąc temu nie potrafiłem rozróżnić wołowiny od wieprzowiny z klasyfikacją mięs jest u mnie na bakier :grin: proszę o wyrozumiałość
Skład na ok 3 kg po zważeniu
- szynka 0,537 kg ( wp kl I ? )
- boczek tłusty 1,345 kg ( wp kl II ? )
- podgardle 0,475 kg
- wołowina 0,540 kg
Razem 2,981 kg
Peklowanie suche w lodówce - 24h , 19 g/kg soli i peklosoli w stosunku peklosól 55%, sól kłodawska 45%
Szynka, boczek, podgardle - peklowane razem do zmielenia na sitku 8 mm
http://img8.imageshack.us/img8/3352/dsc0072bf.jpg
Wołowina - do zmielenia na sitku 3 mm
http://img545.imageshack.us/img545/79/dsc0073v.jpg
Po zmieleniu dodałem do wołowiny 200ml zimnej wody + przyprawy:
- pieprz czarny zmielony 3g/ kg
- gorczyca 2g/kg
- kminek zmielony 1g/kg
- majeranek 2g/kg
- czosnek 2g/kg ( w praktyce dwa ząbki na 3 kg )
i wyrabiam klej + dodaję resztę mięsa zmielonego na fi 8. Mieszałem w porywach 2 razy po 5 min. Później padłem. Zanim padłem zrobiłem zdjęcie :grin:
http://img190.imageshack.us/img190/8972/dsc0079vi.jpg
i nabijanie w jelita wieprzowe 26-28 , pocięte na odcinki około 70 cm ( tak aby wyszły cztery kiełbaski ) , namoczone w letniej wodzie przez około 30 min.
Wygląd batonów , sposób okręcania, ścisłość napełnienia jelit - wprawa czyni mistrza, za miesiąc będzie lepiej :grin:
http://img827.imageshack.us/img827/9831/dsc0080l.jpg
http://img408.imageshack.us/img408/9563/dsc0081e.jpg
http://img243.imageshack.us/img243/3351/dsc0082s.jpg
Osadzanie 1 h w temp pokojowej , w między czasie odpalam wędzarnik.
Wędzarnik powstał na bazie projektu Wojtka Minora ( dzięki ) , wymaga jeszcze kilku usprawnień ale na razie ma wędzić :grin:
http://img37.imageshack.us/img37/5396/dsc0084iw.jpg
Osuszanie około 40 min starczyło - paliłem dębem
http://img832.imageshack.us/img832/5493/dsc0085m.jpg
Wiem , że skromnie w tej komorze, ale to przypominam jest TEST
I właściwe wędzenie , drewno śliwki i gruszy, wędzarnia trzyma temp 50-55st. jak ta lala.
http://img80.imageshack.us/img80/7084/dsc0086xa.jpg
http://img33.imageshack.us/img33/6080/dsc0088tt.jpg
Niestety choroba "zawodowa zadymiacza" mnie dopadła :lol:
http://img23.imageshack.us/img23/921/dsc0087zw.jpg
Po 30 min wędzenia
http://img841.imageshack.us/img841/8695/dsc0090rf.jpg
Po 60 min wędzenia musiałem dokupić "lekarstw"
http://img838.imageshack.us/img838/1631/dsc0091r.jpg
i dalej się pali, 54 st. na blacie
http://img84.imageshack.us/img84/2955/dsc0093hv.jpg
po 125 minutach właściwego wędzenia moje niedoświadczenie mówi mi że jest OK
http://img534.imageshack.us/img534/6408/dsc0094p.jpg
Parzenie w temp. 75 st. przez 25 min
http://img39.imageshack.us/img39/404/dsc0096i.jpg
i oto co wyszło po sparzeniu
http://img148.imageshack.us/img148/5822/dsc0098ab.jpg
http://img442.imageshack.us/img442/3752/dsc0099do.jpg
i po nocy w lodówce
http://img684.imageshack.us/img684/9517/dsc0125lv.jpg
Reasumując:
Nie podaję ile kg kiełbasy wyszło po sparzeniu z tej prostej przyczyny , że "sępy" wyciągały mi kiełbaskę prosto z garnka :grin:
Rewelacja w smaku, miód w gębie. Może z wyglądu miss polonia to to nie jest ale smakuje wybornie..i ten zapach ... :grin:
Problemy : nabijanie w jelita na razie mi nie wychodzi, okręcanie mozolnie i nie reprezentacyjnie, mieszanie ufff ( mieszarka to będzie moja następna inwestycja )
W środę następny test, 10 kg kiełbaski ( jeszcze nie wiem jakiej ) i 2 szyneczki na testy - właśnie się peklują - sama peklosól, wg tabeli Dziadka bez przypraw.
Oczywiście będę wdzięczny za rady bardziej doświadczonych zadymiaczy.
Pozdrawiam
Mirek