witam, jestem pod wielki wrażeniem pracy i pasji z jaką tworzycie tę stronę i swoje wyroby. chciałabym ze względów oczywistych (czyt. łakomstwo ) do szanownego grona dołączyć, ale szczerze powiedziawszy pogubiłam się w ogromie informacji tu zawartych. wczoraj ukradłam Mamie szynkowar, który przeleżał pewnie kilka ładnych lat w piwnicy, no i chcę zrobić z niego użytek, ale nie wiem od czego zacząć. proszę o kilka porad: co kupić (przyprawy, termometry, inne magiczne urządzenia?), od jakiego mięsa najlepiej zacząć, żeby się udało i zmotywowało do dalszego działania pozdrawiam serdecznie Gosia