czarny_281

mój błąd, myślałem właśnie że sonda jest na tym dwumetrowym przewodzie, sorki

Witam!!! Panowie nie znam się na elektronice, ale może do parzenia coś takiego dałoby radę: http://allegro.pl/termometr-elektroniczny-z-sonda-30-110c-230v-i2011188056.html tylko trzeba obudowę dorobić. Nie ma alarmów wysokiej i niskiej temperatury, ale byłby dobrze widoczny z daleka, więc można kontrolować temperaturę na pewną odległość. Dawno temu gdy pracowałem w zakładzie mieliśmy też termometr z diodowym wyświetlaczem zawieszony na ścianie i sprawował się wyśmienicie.

Witam!!! Dawno mnie tutaj nie było, jakoś brak czasu na komputer. Dzisiaj otrzymałem przesyłkę z nadziewarką HENDI 7l. Nadziewarka identyczna jak kilka postów wyżej, tylko pionowa. Na poziomą nie zdecydowałem się tylko z powodu zajmowania przez nią trochę więcej miejsca na stole. Pierwsze wrażenie naprawdę świetne. Nadziewarka dobrze zabezpieczona do transportu. Samo wykonanie 5/5, stabilnie stoi na blacie stołu, a gumowe nóżki zapewniają przyczepność. Później będę chciał zajrzeć do przekładni -tak dla zaspokojenia ciekawości. Puki co zauważyłem kilka małych minusów, a mianowicie uważam, że korba powinna być umiejscowiona na tyle nadziewarki (patrząc od strony lejka) a nie z jej boku. Może to brzmi głupio, ale jeżeli znalazłby się przysłowiowy jeleń do kręcenia korbą, to może nieźle poobijać głowę osobie przy lejku, natomiast korba usytuowana na tyle wykluczałaby taką możliwość, nawet uważam ze jednej osobie byłoby wygodniej obsługiwać nadziewarkę z korbą zamontowaną w sposób identyczny jak w maszynce do mięsa. Jeżeli moje przypuszczenia potwierdzą się podczas pracy, to myślę że z pomocą znajomego spawającego kwasówkę dałoby radę obrócić mechanizm. Przydałby się też uchwyt przyspawany do cylindra żeby było można pewnie trzymać go w ręce podczas wkładania w korpus (z farszem to pewnie 10-11kg). Aaa i w przeciwieństwie do kolegi który powyżej nabył egzemplarz poziomy, tutaj ilość farszu pozostającego w gardzieli będzie większa. Tyle mogę powiedzieć po wstępnych oględzinach, a więcej będzie wiadomo jak pójdzie do użytku. Koszt nadziewarki to 610PLN + 35PLN wysyłka. Paczka doszła na drugi dzień. Miałem zamawiać na all..ro ale dokładnie te same nadziewarki są od 50 do nawet 300 zł droższe!!! Dla zainteresowanych nadziewarkę zakupiłem w firmie Gastrotech: http://www.gastrotech.net.pl/advanced_search_result.php?keywords=nadziewarka&topSsid=505c75fb6e06a29c20871d9b32216064&x=0&y=0 Proszę mnie nie posądzić o reklamę, nie mam udziałów we wskazanej firmie, ani zysków z obrotu, nie jestem naganiaczem. Zanim dokonałem zakupu szukałem gdzie będzie najtaniej, nawet pytałem o wykonanie części nadziewarki wspomnianemu znajomemu, ale wcale nie byłaby tańsza, bo za zespawanie cylindra (rura bezszwowa)+gardziel z nakrętką i trzema lejkami krzyknął 500zł z jego materiałem (wszystko z kwasówki), tylko średnica rury miała być chyba 16-tka, całą resztę miałem wykonać samemu z metalu i pomalować. Poniżej kilka fotek. Pozdrawiam http://img38.imageshack.us/img38/6060/img0003nfd.th.jpg http://img805.imageshack.us/img805/1809/img0004lk.th.jpg http://img576.imageshack.us/img576/7586/img0006kl.th.jpg http://img844.imageshack.us/img844/151/img0007pbh.th.jpg

Z ciekawości zerknąłem w stare notatki i przyznaję rację że palnąłem głupotę... Plazma powstaje w wyniku odwłóknienia krwi, oraz po pozbawieniu jej ciałek czerwonych. Jej stan jest ciekły -zgoda, jednak konserwacja jej polega właśnie na suszeniu min. w sposób opisany przeze mnie, czyli w suszarniach walcowych, bądź w suszarniach komorowych w temp. 130-150st.C. I tutaj miałem rację. Stosowana jako zamiennik mięsa. Krew techniczna na mączki dla zwierząt... -ale gafa :sad: Tak jak powiedziałem resztki wiedzy...

Może nie do końca w temacie, ale mnie uczono że plazma krwi (w przemyśle mięsnym) jest to krew techniczna (czyli to z posadzek żeby było jasne, co podczas kłucia nie pójdzie nożem rurowym do zbiornika) która poddana obróbce cieplnej na specjalnym walcu rozgrzanym do odpowiedniej temperatury (przywiera do niego i jest zeskrobywana przez nóż przylegający do ów walca) i w postaci proszku służy, uwaga... jako zamiennik mięsa w kiełbasach w niewielkim procencie. Ale dopiero pod taką postacią. Duże zakłady to praktykują z powodzeniem bo nic się nie może zmarnować. Zresztą to nie jedyny zamiennik mięsa bo są też emulsje ze skórek i wiele innych.

kurcze z tym przepisem to trochę problem, gdyż przyprawy dodaję na przysłowiowe "oko", po prostu skórki są zasalane, głowizna też w solance, więc sól (lub raczej peklosól, gdyż salceson dosalam peklosolą) dodaję tylko do smaku i to w zależności od tego czy salceson będzie w osłonce sztucznej, czy w naturalnej (wiadomo że z naturalnej woda trochę wyciąga). Z grubsza mogę powiedzieć że produkty to głowizna, ozór wieprzowy, serce wieprzowe, oraz mięso kl. trzeciej delikatnie ścięgniste z szynki wieprzowej (sporadycznie mięso kl. III z golonki - to "oko" ), oraz niewielki procent skórek, gdyż dodaję rosół pozostały z gotowania skórek -nie dodaję żelatyny. Pieprz i czosnek na "oko" -nie dodaję też kminku (nie każdy go lubi). Parzenie temp. 72-75°C przez czas zależny od wielkości batonu, w żołądku 3-3,5 godziny. Pozdrawiam

A gdzie kolego tam oko widzisz?

Dawno dawno temu miałem wyuczony zawód aparatowy maszyn przetwórstwa mięsa, jak też technologa w tej dziedzinie (szkoła w Sokołowie Podlaskim). Teraz jako że zmieniłem branżę, korzystam z resztek wiedzy dla celu domowego i tylko domowego, no i dla przyjemności oczywiście

Dziękuję rozkrojone gdy jeszcze do końca nie przestygły (poza salcesonem oczywiście) co zresztą widać

Witam!!! Przed niedzielą świniobicie a w sobotę wyroby... Po kilku godzinkach z maszynką, nożem i termometrem w ręku powstało kilka dodatków do "swojaczka" -bo wszystko co swojskie jest najlepsze . Efekt końcowy poniżej. Pozdrawiam. http://img716.imageshack.us/img716/354/img0782r.th.jpg Uploaded with ImageShack.us http://img716.imageshack.us/img716/354/img0782r.jpg http://img716.imageshack.us/img716/5964/img0783c.th.jpg Uploaded with ImageShack.us http://img716.imageshack.us/img716/7123/img0793n.th.jpg Uploaded with ImageShack.us http://img716.imageshack.us/img716/3328/img0795z.th.jpg Uploaded with ImageShack.us http://img716.imageshack.us/img716/9164/img0797wy.th.jpg Uploaded with ImageShack.us http://img828.imageshack.us/img828/7152/img0804vx.th.jpg Uploaded with ImageShack.us http://img828.imageshack.us/img828/1109/img0805h.th.jpg Uploaded with ImageShack.us http://img828.imageshack.us/img828/9048/img0809ls.th.jpg Uploaded with ImageShack.us

W tym wypadku jednak wolałbym poczekać do końca w planach mam hydraulikę, i trzyma mnie obrona pracy którą będę miał za trzy tygodnie. A jak już będzie po wszystkim, zasiądę do prac nad nadziewarką. Wstępnie mogę powiedzieć że założeniem jest pompa pod stopą i cylinder hydrauliczny zamiast przekładni zębatej i korby. I o ile nie ma problemu z wypchaniem tłoczyska, o tyle pojawia się on z jego powrotem..., ale jak napisałem dopiero za trzy tygodnie skupię się nad rozwiązaniem problemu w taki sposób, by urządzenie było zarówno praktyczne (przy zachowaniu małych gabarytów), jak i nie wymagające dużych wkładów finansowych. A czy wypali... zobaczymy :grin: warto pokombinować....

Dziękuję EAnna. Dwa posty na forum i już przydziobałem u Moderatora hehe... -żarcik :grin: . A tak na poważnie to wolnych chwilach pracuję w nad "napędem" do nadziewarki, jak już zakończę, a i testy wypadną pomyślnie, chętnie się podzielę.

Dziękuję Zanim zalogowałem się, przeczytałem kilka tematów i zauważyłem że panuje tutaj naprawdę świetna atmosfera, czego nie można powiedzieć o większości for niezależnie od ich tematyki. Pochwalam i liczę na owocną współpracę

Witam wszystkich forumowiczów po fachu i nie tylko!!!!! Dawno temu masarstwo było moim zawodem, teraz korzystam już tylko z resztek wiedzy . Cieszę się że (zupełnie przypadkiem) znalazłem Waszą stronkę. Pozdrawiam /Krzysiek