Ostatnio z moim świeżo upieczonym teściem podczas wędzenia debatowaliśmy nad parzeniem kiełbasy. Ja osobiście nie wędzę, jestem pilnym obserwatorem i smakoszem od wielu lat . U mnie w rodzinie parzono kiełbasę po wyjęciu z wędzarni, teść tego nie praktykuje. Każdy robi jak chce, w końcu to są często rodzinne tradycje przekazywane młodszym, więc nie namawiałem teścia do zmiany przyzwyczajeń. Teść wędzi kiełbasę lekko ponad 2 godziny. Jednak, w związku z naszym tematem mam pytanie odnoście parzenia kiełbasy po wędzeniu. Parzyć czy nie? oraz w jakiem celu się parzy kiełbasę? Czekam na odpowiedz. Pozdrawiam