Skocz do zawartości

Miriam

Użytkownicy
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Miejscowość
    Wiocha pod Skierniewicami

Osiągnięcia Miriam

Wpółtwórca

Wpółtwórca (5/14)

  • Pierwszy post
  • Współpracownik Unikat
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Miriam

    Świnki wietnamskie

    Dobrze, że wiedział też, jak się dzieci robi :grin: A niech mu się dobrze i dziko żyje. I myśliwych unika :wink: .
  2. Miriam

    Świnki wietnamskie

    Ja też wreszcie doczekałam się maluchów!!!! Wczoraj skończyły 2 tygodnie, Pepa wyprodukowała siódemkę, a Pigi ósemkę. Fajnie brykają :grin: . Ale jakoś nie mogę przemóc się, żeby je wypuścić na dwór. Może dlatego, że ich tatuś jakoś na wiosnę wymknął się na podwórko i nawiał do lasu. Dobrze, że chociaż wcześniej wypełnił swoje zadanie :wink: , to życie sobie uratował, bo już wyrok miał podpisany....
  3. "Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów nieba tęskno mi, Panie." Oj, tęskno...
  4. Łooooł :clap: :clap: :clap: Piękne chlebki! Zwłaszcza ten razowy mi się podoba - ma super kolorek :thumbsup:. Ale i ten drugi też pięknie Ci wyrósł :thumbsup:. Teraz spokojnie mogę iść spać :wink:
  5. Kurcze, bo ja już nie mam co obgryzać!!! :grin: :grin: :grin: Cóż, dzieci mają swoje prawa :wink:, też muszę wyłączyć moją Dorkę-potworkę :wink:
  6. Nie wierzę, że Ci nie wyjdzie . Po prostu nie ma takiej opcji :grin: i nie mogę się doczekać, aż się pochwalisz :grin:.
  7. Brawo, Pokemonie :clap: Mnie nie starczyło odwagi i podzieliłam ciasto na pół :blush:. Ten z drożdżami ładnie i szybko urósł, po upieczeniu był bardzo smaczny, leciutko kwaskowaty - ale nie był to prawdziwy chleb na zakwasie :sad: . Ten drugi, prawdziwy przez dwa dni nie chciał rosnąć, po czym się obudził i ładnie wyrósł, upiekł się bez zakalca, ale był bardzo kwaśny. Dlatego próbę uznałam za nie udaną . Ale ja nie miałam tyle cierpliwości i robiłam chleb 3 dnia od nastawienia zakwasu... :wink:
  8. Dodasz? (pytam z ciekawości, nie złośliwie :devil: )
  9. Nie mów, że już nabyłeś koszyk :shock: ? Ty jesteś żywioł, nie człowiek!!! :devil:
  10. Oj, ładne :thumbsup:... i kryją w sobie odrobinę słodyczy
  11. To ja chyba za mało dałam... :sad: 200g na 500 mąki... :sad: i pewnie dlatego był taki leniwy, że rósł dwie doby... :sad: a jeszcze chyba trochę za zimno mu było... :sad: Ale jak czytam Twoje posty Pokemonie, to mi się udziela twoja pozytywna energia i szykuję się do drugiego podejścia . Dziś specjalnie pojechałam do Skierniewic po mąkę żytnią, bo poprzednia mi "wyszła" na chlebki drożdżowe :grin: Nabyłam 2 kilo, żeby mieć na czym ćwiczyć :grin:
  12. Pokemonie, przecież 500 ml wody to 500g :grin:. No, chyba że fermentacja w gaz coś zamieni :wink:. A co z drugą połową? Bo na drugie pieczenie to ponoć lepszy zakwas wychodzi z odłożonego ciasta... Chyba będziesz musiał zrobić żurek :grin: :grin: :grin: Duuuużo żurku :grin: :grin: :grin:
  13. Dzięki Zbig3133, właśnie tak podejrzewałam, że to lipa jakaś :wink:
  14. No właśnie, po pięciu dniach to będzie jakieś kilo zakwasu! To chyba na jakąś straszną ilość bochenków - jak dobrze liczę "wg Chudziaka" trzeba by dodać chyba ze 2,5 - 3 kilo mąki :shock: Przemku, czy można robić zakwas z mniejszych porcji mąki, np. po 50 g?
  15. Bartnik, trochę wcześniej w tym temacie Na allegro wpisz młynek do zboża, ale ceny naprawdę z księżyca. :sad:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.