Skocz do zawartości

cinek120

Użytkownicy
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cinek120

  1. przekroje białej z ryżem i salcesonu foto nr 8 pod tym samym linkiem co w I poście/ wcześniej zdj. robił brat a już było nieco późno / do białej z ryżem powędrowało: miarka 0,5L ryżu (ugotowany na miękko) 0,3 rosołu (tego samego co na salceson) 0,65 karczku w kawałkach (peklowany na sucho) mielona łopatka i podgardle przyprawy: sól, pieprz, majeranek - wg. przepisu na stronce + czosnek przysmażony na smalcu foto 3 -kaszanka, foto 4 - biała z ryżem, 5 - pasztet w folii, 6- salceson (w lodówce), 7- pasztet w słoikach
  2. w końcu nastała chwila prawdy dla mnie i maszynki he;) / rezultat: pasztet = 10kg (część do folii i słoików) kiełbasa biała z ryżem (na orawie mówią na to hurki) = 3,2kg salceson = 4,4 kg kaszanka = 4 kg poniżej link do foto / przekroje w poniedziałek / https://picasaweb.google.com/111725639800938870954/Garmazerka19032011?authkey=Gv1sRgCKC87O3hqp3h1gE#5585882887435485330
  3. Póki co ok. 40 obr/min no ale generalna regulacja dopiero w piątek/sobotę zobaczymy jak na mięsie pójdzie / za niedługo będę męczył o mieszalnik rak co by wypiąć maszynkę a w jej miejsce wkręcić mieszalnik.
  4. cinek120

    Pochwal się sprzętem

    wczoraj otrzymałem od taty maszynkę wraz z "akcesoriami" Maszynka 12 napędzana silnikiem, wszystko na stole z blachy (5mm) nierdzewnej Link do fotek https://picasaweb.google.com/111725639800938870954/Sprzet?authkey=Gv1sRgCPSf4eeolqn2IQ#5583838833920963186 Tato zrobił mi lejek do salcesonu do foli >65mm w piątek/sobotę ruszam z produkcją
  5. bardziej to przypomina domek Flinstonów i tak jak Henio kto to będzie grzał szkoda drewna. Ja co prawda nie mam jeszcze swojej wędzarni (lokalizacja) ale za 1600 to spokojnie można samemu postawić niezłą zadymiarę
  6. o właśnie takim rozwiązaniu jak Jagra myślałem pisząc wcześniej Miriam tyle, że jak ma problem z wodą na działce zbudować to na poziomie 0. Jagra jestem ciekaw kosztów budowy a wygląda to naprawdę solidnie.
  7. innowacyjny pomysł z tymi kręgami betonowymi ale czy na pewno dobry to śmiem wątpić. Kilka parametrów które trzeba ustalić to kwota jaką możecie zainwestować, co ma tam być przechowywane, warunki geo. (jaki grunt, poziom wód gruntowych), kształt terenu. Druga sprawa to jaką cześć prac możecie wykonać sami. Dlaczego piszę że te "szambo" betonowe to niezbyt pomysł: "(zwłaszcza, że u nas często poziom wód gruntowych = poziom terenu)" - beton to nie materiał do hydroizolacji (no chyba, że zastosuje się pewne domieszki i użyje odpowiedniego kruszywa). Skoro poziom wód jest taki a nie inny pytanie czy warto pchać się w ziemię (koszty hydroizolacji są potworne jeśli chce się coś porządnie zrobić. Każdy materiał który nasiąknie wodą cegła/beton staje się znakomitym przewodnikiem ciepła/zimna (więc raczej po ziemniakach). Na Twoim miejscu wybudowałbym coś na kształt bunkru-z sklepieniem. w poziomie terenu, całość obłożył styropianem a następnie obsypał ziemią (pewnie na wiosce ktoś buduje dom to mu zostało z wykopu) / chętnie doradzę
  8. Miro ale w moim wypadku bezpieczeństwo pożarowe to prysznic, a druga sprawa tkaniny - ręczniki wywali się tak samo kosmetyki a na ścianach płytki/ jak oznajmiłem moim współlokatorom pomysł z kopcenia w wędzarni to popatrzyli na mnie jak na obłąkanego i póki co mam czerwone światło. No nic pozostaje mi namówić szwagra na na zrobienie przenośnej wędzarni i jeżdżenie do niego (40km na totalnie pusty teren)
  9. Witam, od jakiegoś czasu coraz bardziej wierci mi się w głowie pomysł budowy wędzarni. Ale co tu zrobić mieszkając na parterze w bloku bez balkonu w Krakowie. Jeden pomysł już był wziąć worek lniany napchać go zrębkami założyć duży garnek na paszcze SMOKA i co jakiś czas wysłać sms do gazowni;) II pomysł jest taki: koncepcja lopez73 - drewniana obudowa na dole źródło ciepła (zawsze się znajdzie takie urządzenie) otwór w górnej pokrywie zamocowana rura harmonijkowa i tu mam komfort bo w łazience mam przewód spalinowy więc rura z piecyka gazowego na urlop. Pytanie czy to ma sens? / nim się zabiorę do tej konstrukcji i tak minie trochę (muszę przekonać współlokatorów) a i nim pojadę do rodziców (warsztat) to z miesiąc minie. Szkoda , że w Krakowie ciężko znaleźć osobę z wędzarnią no ale cóż, póki co pozostają paszteciki pieczone, karczek i szynka z rękawa.
  10. Szybkowar to oszczędność kasy i czasu / a dla niektórych facetów możliwość ugotowania obiadu w jednym garnku. Moi rodzice mają szybkowar ( AMC 6l albo 8l )już ponad 10 lat jedyną rzeczą którą do niego dołożyli to 2x uszczelki (choć pierwszą dostali po kilku latach za free od AMC). Gotowanie mięs (na galaretę), pieczenie na obiad, fasolkę, bigos, flaczki a jak ktoś robi buraczki albo jabłka do słoików to robota skraca się czasowo o połowę. Z racji tego, że nie mieszkam już z rodzicami od ponad pół roku mam swój szybkowar firmy Fagor 4,5 (kupiony na allegro za 115pl) siostra ma Philipsa 4,5 l (za 300pln) różni się tylko logo a poza tym jest identyczny. Jeśli faktycznie ktoś jest fanem rosołów to szybkowar mu na nic/ choć ja często gotuję w nim grochóweczkę na kościach wędzonych i tak jak rodzice mięsa, bigos ect. Inwestycja w garnek szybko się zawraca (10-15 min gotowania zależy co) / zakręcasz gaz i samo leci
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.