W smaku przede wszystkim słona :grin: , czuć czosnek i przyprawy, wydaje się być O.K.
Mięso różowe, pachnie ładnie, głównie czosnkiem ale tak było od początku :grin:
Tak jak pisałam nie jest śluzowata, nie pieni się, tylko mętna...
Trzymam ją w lodówce, na dole, w miejscu pojemników na warzywa, bo innej możliwości nie mam...
Na pewno nie ma tam za ciepło, raczej przeciwnie - odmroziłam sobie palce solanką przekładając mięso :grin: , choć z wierzchu mięso wydaje się być upeklowane, więc za zimno też być nie może...
Mogę zrobić zdjęcie choć nie wiem czy będzie na nim widać różnicę między zmętnieniem a ostałością (?) :wink:
Jest po prostu nieprzejrzysta... równolegle w osobnym naczyniu pekluje mi się boczek i tu solanka jest przejrzysta, z tym że boczek pekluje się dopiero 4 dzień
Hmmm, tak sobie myślę, że...
chyba poczekam, i tak zamierzam ja wyjąć w piątek, żeby mieć czas na ew. moczenie gdyby miała okazać się za słona no i na obsuszanie...
Pozdrówki
Anai