monia38

właśnie zmieliłam mięsko,dodałam przyprawy,sól i zrobiłam sobie kawy:)właśnie czytam,żeby dać jej odpocząć 2-3 godzinki,ale przejęłam się ta natychmiastową konsumpcją ,ile taka solona a nie peklowana kiełbaska po sparzeniu może leżeć w lodówce?Jeśli ją dzisiaj sparzę,to do niedzieli/poniedziałku nic jej nie będzie w lodówce?

chciałabym zrobić białą,ale zamiast peklosoli dać zwykłą sól kuchenną (kłodawska gruba niejodowana)Czy dać tyle samo wagowo,czy soli daje się mniej? Jaki jest czas takiego "peklowania"?Czy wystarczy posolić kawałki i np po godzinie mogę już mielić i nabijać ?A może od razu zmielić ,dodać sól ,przyprawy wymieszac i w jelita? Czy jest różnica w smaku takiej solonej od peklowanej? pozdrawiam

serdeczne dzięki !!

zastanawiam się nad zależnością czasu parzenia od średnicy osłonek-proszę mnie poprawić jeśli jestem w błędzie. Czytając to forum,znalazłam np przepis na szynkową,gdzie w instrukcji jest napisane:czas parzenia ok 100min (średnica osłonek 100mm) W przepisach na kiełbasy gdzie używane jest jelito 28-32mm czas jest podany ok 30minut Czy zatem można przyjąć 1minuta/1mm średnicy? Oczywiście używam termometru podczas parzenia wędzonek i kiełbas ,ale mam ochotę zrobić pasztetową w osłonce o średnicy 60mm i nie chcę jej przekłuwać,żeby mi farsz nie wypłynął-stad moje pytanie,czy 60mm=60 minut parzenia w temp ok 72-75 stopni ?

Hejka-jestem Monika,witam serdecznie wszystkich na tym super smacznym forum!