Skocz do zawartości

konantor

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez konantor

  1. Nawet nie wiem czy można to nazwać osadzaniem : Po "nabiciu" myje wszystko zimną wodą i po prostu wieszam do wyschnięcia w zimnym jeszcze wędzaku. Przy czym nie czekam jakoś super długo i rozpalam bardzo mały ogień, taki żeby "przesuszyć" wędzonkę czyli 30-40 stopni przez pół godzinki.
  2. To moja i nie tylko moja ocena. Są strasznie gumowate, twarde. No ile można mielić ? :grin: Szkoda że wczoraj nikt nie wpadł na ten pomysł że solanka to nie jest dobra droga. Ja to gdzieś wyczytałam na jakimś przepisie czy opakowaniu i tego sie uparcie już od roku trzymałem. Może to jest problem. W poniedziałek czy wtorek kolejna próba. będę nadal kombinował. Tym razem z przygotowaniem flaków.
  3. Nie ma takiej możliwości. Muszą być idealne.
  4. No i dupa. Znowu twarde jak cholera. Poprzednio kupowałem w firmie Jelux w Mikołowie, ale pomyslałem, że może jakiś faktycznie problem. Tym razem kupiłem centralnie w markecie Auchan. Zero poprawy, zero zmiany. Więc to chyba nie problem flaków. Tym razem z czasem tak jak w temacie - pół godz. podsuszania, 2 godz wędzenia , pół godz. podpiekania. Postanowiłem nawet moczyć drzewo zanim dokładałem. Kawałki leżały sobie w wodzie i po sporym czasie je dopiero wkładałem do wędzaka. Dodatkowo, co już może być śemiszne- ale to zrobiłem : wstawiłem naczynie z wodą koło paleniska. Woda ciągle ładnie sobie parowała, ale bez szału - spokojnie się bardzo lekko gotowała. I NIC . Wszystko twarde jak cholera. :???:
  5. Szybkie pytanie bo jeszcze godzinka Czy po podpiekaniu wkładać kiłełbę do zimnej lub gorącej wody, czy po prostu poczekać aż ostygnie i tyle ?
  6. A wędzarnia jaka? Po wstępnej części wędzenia na dół wędzarni dostarcz nieco wody, która parując nie pozwoli na nadmierne wysychanie osłonki. Wędzarnia opisana w pierwszym poście . Generalnie najprostsza murowana konstrukcja. Czy mogę ta wodę postawić w jakimś np. garnku ? Bo jak ją tak na żywca wleje, to po kilku minutach i tak już jej nie będzie...
  7. No jak twarde, to suche, a jak dodać wilgoci w wędzarni? No właśnie średnio wiem :tongue: Tak czy inaczej już teraz dziękuje wszystkim za rady. Jutro kolejna próba. Zastosuję się do tego wszystkiego i zobaczymy.
  8. Jelita najpierw mocze w lekkiej solance tak na 2-4 godziny. Znaczy wilgotność ma być większa czy mniejsza ? No i jak to regulować w moich warunkach ? @halusia@ - Czyli łącznie 3 godziny i koniec ? Trochę mi się to wydaje krótko...
  9. Witam Po wielu próbach i kombinacjach poddałem się i postanowiłem zwrócić się z problemem do Was. Wędzarnia z paleniskiem na dole. Cegła. Szyber uchylany mocniej -słabiej. Wędzę tylko na drzewie olchowym - do wyboru suche czy wilgotne. I teraz problem. Chodzi mi o wędzenie kiełbasy w standardowym jelicie wieprzowym. Farsz dość experymentalny, bo to taki mix rybny (tutaj wszystko jest ok), ale moim problemem są strasznie twarde skórki po uwędzeniu. Najpierw po uwędzeniu nie robiłem nic poza suszeniem - twarde. Potem wkladałem bezpośrednio do zimnej wody na kilkanaście minut - twarde. Potem dla odmiany postanowiłem troche po wędzeniu pogotować. I nic. Nie wiem jaki robie błąd. Jeszcze może dwa słowa o tym jak wędze : Najpierw ze dwie godzinki w takiej lekkiej temperaturze typu 30-50 stopni. Potem kolejne 2-3 godziny juz troche mocniej 60-80. Proszę o rade co zrobić zeby kiełbasy w końcu dawały sie normalnie pogryźć pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.