No i dupa. Znowu twarde jak cholera. Poprzednio kupowałem w firmie Jelux w Mikołowie, ale pomyslałem, że może jakiś faktycznie problem. Tym razem kupiłem centralnie w markecie Auchan. Zero poprawy, zero zmiany. Więc to chyba nie problem flaków. Tym razem z czasem tak jak w temacie - pół godz. podsuszania, 2 godz wędzenia , pół godz. podpiekania. Postanowiłem nawet moczyć drzewo zanim dokładałem. Kawałki leżały sobie w wodzie i po sporym czasie je dopiero wkładałem do wędzaka. Dodatkowo, co już może być śemiszne- ale to zrobiłem : wstawiłem naczynie z wodą koło paleniska. Woda ciągle ładnie sobie parowała, ale bez szału - spokojnie się bardzo lekko gotowała. I NIC . Wszystko twarde jak cholera. :???: