eliska51

Do peklowania dałam 2 czubate łyżki soli + saletra, cukier, przyprawy. Mięsa było ok 6 kg w czterech kawałkach. Pisałam już wcześniej, że zwykle pekluję na mokro i wychodzi bardzo smaczne. Sama nie wiem, co mi strzeliło do głowy, żeby tym razem zapeklować na sucho. Nie mam pojęcia dlaczego wyszło tak bardzo słone. Trzymałam w soli 4 dni. Może gdyby to mięso odparzyć, to byłoby w sam raz, ale w wędzeniu "wylazła" cała sól, tak myślę. Dobrze, że się uratowało

Dziękuję wszystkim za rady i życzliwość. Zastosowałam metodę Mira i mam nadzieję, że będzie dobrze. Dziękuję bardzo.

Wagowo to jest ok 6 kg. Jakoś je zagospodaruję, ale w sobotę mam urodziny i chciałam błysnąć domową wędlinką. No trudno.

Słyszałam z "dobrze poinformowanych żródeł", że moczenie w mleku daje dobry skutek. Czy w tym względzie ktoś ma jakieś doświadczenia? Coś czuję przez skórę, że skończy się na "bigosiku", ale desperacji we mnie jeszcze wiele. [ Dodano: Wto 02 Sie, 2011 20:36 ] Malinowy Bzyku ! Boczek, szynka i schabik.

Przede wszystkim przepraszam, jeśli pytam o temat, który był poruszany, ale dopiero się zarejestrowałam i jeszcze nie bardzo jestem " w temacie". Po raz pierwszy w życiu wyszły mi wędliny bardzo za słone. Odparzyłam je po uwędzeniu, a jeszcze są przesolone. Czy jest na to jakiś sposób?