Po wędzeniu(podpiekaniu) jest genialna, aż mi ślinka poleciała, wiadomo skórka lekko wysuszona ale ścisła,zwarta. Po wędzeniu i sparzeniu też. Na samym początku właśnie wędziłem i parzyłem, ale później postanowiłem podpiekać myśląc że skórka zwyczajnie się przyklei. W zasadzie tak było dopóki kiełbacha nie trafiła do zamrażarki. Może po prostu tak się dzieje w zamrażalniku? Dopowiem tylko, że wygląd kiełbasek po wyjęciu z zamrażalnika jest blady i widać że jelito lekko pożółkło, po wrzuceniu np do gotowania kolor wraca, ale po wyjęciu z wody krojąc kiełbase skórka ewidentnie się nie trzyma jak na tych kupnych. Generalnie nie przeszkadza to w spożywaniu, aczkolwiek ktoś mógłby pomyśleć, że coś jest nie tak.