Ten kocioł to jest część parnika, wkład. Pojechałem do producenta z zamiarem kupna całego parnika elektrycznego 160 litrowego ale jak zobaczyłem na hali wkład to zapytałem czy mi ten sam element sprzedadzą, zgodzili się więc kupiłem. Parnik elektryczny 160 litrów ma zamontowaną grzałkę 2000W a to jest dla moich potrzeb zdecydowanie za mało. Nie chciałem już kombinować z grzałkami elektrycznymi bo musiałyby być bardzo dużej mocy, do tego termoregulator i robią się już spore koszty. Postanowiłem że spróbuję podgrzewać gazem i po dzisiejszym dwukrotnym parzeniu dużych ilości wyrobów jestem bardzo zadowolony z efektów. Pierwsze rozgrzanie 60 litrów wody trwa 1,5h, włożyłem 40 sztuk boczków do wody o temperaturze 97 stopni, po 5 minutach woda miała 94 stopnie, palnik był wyłączony. Musiałem czekać niemal pół godziny aż temperatura spadnie do 80 stopni, tak duża bezwładność wody jest że baniak bardzo powoli traci temperaturę. Przez to że włożyłem boczki do niemal gotującej wody tak mi się skurczyły że chyba straciły z jedną trzecią masy. Myślałem że dodanie tak dużej ilości wyrobu gwałtownie obniży temperaturę że nię będę mogł jej tak szybko podnieść ale nic takiego się nie stało. Po pierwszym parzeniu woda w baniaku miała 80 stopni, drugie parzenie było po 5h i wtedy woda miała aż 60 stopni. Nie wiem jakim cudem tak dobrze trzyma ten baniak temperaturę ale jestem tym zachwycony. Rezygnuję z planu kupna dużego palnika bo ten co mam w zupełności mi wystarcza.